Aksolotl meksykański – wyjątkowy mieszkaniec akwarium


Aksolotl meksykański (Ambystoma mexicanum) to płaz ogoniasty, którym coraz częściej interesują się akwaryści. Nietuzinkowy wygląd i ciekawe usposobienie tego zwierzęcia zachęcają do posiadania go w swoim akwarium. Niestety sprzedawcy w sklepach przekazują bardzo mało rzetelnych informacji na jego temat, a czasem wręcz w ogóle nie informują, jak należy się nimi opiekować. Wielu akwarystów kupuje ten gatunek pod wpływem chwili, bez bliższego zaznajomienia się z jego potrzebami, na podstawie emocji, jakie wywołuje słodki i niewinny wygląd płaza. Przez takie postępowanie wiele aksolotli wegetuje w domowych akwariach, w skrajnie nieodpowiednich warunkach. Czy Ambystoma mexicanum to faktycznie bardzo wymagający płaz, nie nadający się dla każdego? Postaram się to wyjaśnić.

Pochodzenie i ochrona

Aksolotl meksykański występuje wyłącznie w górskim jeziorze Xochimilco w Meksyku, położonym 2240 m n.p.m. Woda w tym jeziorze jest wyjątkowo zimna – najwyższe temperatury sięgają 19°C. Jest to spowodowane nie tylko dużą wysokością, na jakiej się ono znajduje, ale także tym, że spływa do niego z gór topniejący śnieg, który transportuje liczne minerały. Z tego powodu woda jest tam dość twarda i zasadowa. Dno jeziora Xochimilco jest mocno pokryte mułem oraz wyścielone licznymi skałami wulkanicznymi. Występuje w nim roślinność typowa dla stawów i mokradeł, przy czym dużą część akwenu opanował inwazyjny hiacynt wodny (Eichhornia crassipes).

Niestety osuszanie terenów pod budowę dróg spowodowało podział jeziora na system licznych kanałów. Dodatkowo władze zadecydowały o zarybieniu ich inwazyjnymi gatunkami ryb, takimi jak tilapia i karp. Wody zostały mocno zanieczyszczone odpadami, w efekcie czego doszło do rozprzestrzeniania się chorób wywoływanych przez groźne grzyby atakujące płazy. To wszystko przyczyniło się do mocnego zmniejszenia populacji aksolotla i doprowadziło do tego, że jest to gatunek zagrożony wyginięciem. Jego obecność ogranicza się do zaledwie kilkudziesięciu osobników na km2. Występują one dziko, poza specjalnie utworzonymi przez Narodowy Uniwersytet Meksykański ściśle chronionymi i zabezpieczonymi azylami na jeziorze, tylko jeszcze w sześciu miejscach. Są to kanały: El Toro, Celada, El Bordo, La Virgen, Japon, Urrutia. 

W związku z tym, aksolotl został objęty Konwencją Waszyngtońską CITES (załącznik II) i jest wpisany do Czerwonej księgi gatunków zagrożonych, publikowanej przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN). Oznacza to, że każdy kupowany w Polsce egzemplarz powinien posiadać dokument potwierdzający pochodzenie, podpisany przez sprzedającego, z danymi nowego właściciela. Dokument ten sprzedawca ma obowiązek wydać razem ze zwierzęciem nieodpłatnie. Każdego osobnika należy zarejestrować w urzędzie miasta/gminy w ciągu 14 dni od zakupu. W razie kontroli przy próbie sprzedaży/wywiezienia zwierzęcia za granicę za brak wymaganych dokumentów grozi grzywna lub kara do 5 lat pozbawienia wolności. 

Charakterystyka i budowa ciała

Aksolotl jest płazem neotenicznym, co oznacza, że w normalnych warunkach nigdy nie przeobraża się w ostateczną formę dorosłą – lądową, jak pozostałe salamandry. Całe życie pozostaje w wodzie i rozmnaża się również jako larwa. Dzieje się tak z powodu wrodzonej niewydolności tarczycy występującej u przedstawicieli tego gatunku. Czasami jednak dochodzi w akwarium do przeobrażenia się aksolotla. Może być to spowodowane kilkoma czynnikami. Podczas badań nad tymi płazami w laboratoriach, skrzyżowano je z innym gatunkiem ambystomy (Ambystoma tigrinum), aby otrzymać niewystępujące w naturalnym środowisku fenotypy albinotyczne (1962 r., Minnesota). W ten sposób pojawił się w ich populacji gen pochodzący od przeobrażającej się ambystomy. Potrafi się on nagle „aktywować” i przeobrazić naszego aksolotla. Przeobrażenie można także wywołać celowo, podając aksolotlowi jod lub tyreotropiny. Skrajnie złe warunki utrzymania płaza skłaniają go do „ucieczki” z akwarium i zmuszają do przeobrażenia. Jednak w tym ostatnim przypadku cały proces często kończy się śmiercią osobnika w związku z jego krytycznym stanem zdrowia. 

Aksolotle posiadają dwie pary kończyn oraz wydatny ogon. Przez całą długość ciała, aż do głowy ciągnie się płetwa grzbietowa. Na płaskiej, opływowej głowie znajdują się niewyłupiaste, małe oczy. Po lewej i prawej stronie głowy umieszczone są po trzy łuki skrzelowe, na których osadzone są puszyste włókna skrzelowe.

Aksolotle „oddychają”, czyli prowadzą wymianę gazową na trzy sposoby. Wymiana gazowa w ich organizmach zachodzi głównie skrzelami – tlen jest absorbowany i wychwytywany przez czerwone krwinki, a dwutlenek węgla jest uwalniany do otaczającej wody. Im pełniejsze i bardziej puszyste są włókna skrzelowe, tym skuteczniej gazy mogą być wymieniane między ciałem zwierzęcia a otaczającą go wodą. Organizm aksolotla może kontrolować, ile pobiera tlenu i ile uwalnia dwutlenku węgla, zwiększając lub zmniejszając ilość krwi przepływającej przez włókna skrzelowe.

Aksolotle, podobnie jak wszystkie płazy, mogą także absorbować tlen i uwalniać dwutlenek węgla bezpośrednio przez pokrytą śluzem skórę. Niestety ich skóra nie ma wystarczającej powierzchni, aby uzyskać odpowiednią ilość tlenu potrzebnego do zachowania zdrowia i aktywności. Dodatkowo aksolotle wspomagają się słabo rozwiniętymi płucami, pobierając powietrze atmosferyczne prosto z tafli. Aksolotle posiadają szczątkowe zęby, którymi „nakłuwają” ciało ofiary, aby ułatwić penetrację sokom trawiennym.

Akwarium dla aksolotla, czyli wymagania gatunku 

Aksolotl meksykański, o czym była mowa, pochodzi z bardzo zimnego jeziora Xochimilco. W związku z tym podstawowym warunkiem, jaki należy spełnić, aby płaz ten dożył późnej starości bez chorób i problemów (a potrafią przeżyć one nawet 12 lat!), jest zapewnienie odpowiedniej temperatury w zbiorniku. Nie powinna ona przekraczać 19°C. W wyższej temperaturze aksolotle zaczynają gwałtownie tracić odporność i poważnie chorować. Problem zwykle zaczyna się nagle i banalnie, niekiedy nawet po długim czasie od utraty apetytu pojawiają się pleśniawki oraz poważne zakażenia bakteryjne. Gdy widzimy takie objawy, oznacza to, że musimy natychmiast działać, bowiem aksolotle dość późno sygnalizują stany chorobowe. Same nie odczuwają stopniowego wzrostu temperatury i nie czują wynikającego z tego zagrożenia. Niestety lekarzy weterynarii gotowych podjąć się leczenia tych płazów jest wciąż w Polsce bardzo mało. Niezbędnym wyposażeniem stojącego w mieszkaniu akwarium jest więc chłodziarka akwarystyczna, która utrzyma stałą, niską temperaturę w zakresie bezpiecznym dla tych płazów. Bez tego urządzenia nie będziemy w stanie zapewnić im odpowiedniej temperatury latem i w okresie grzewczym. Możemy także ustawić akwarium z aksolotlami w chłodnym pomieszczeniu i wtedy nie będziemy musieli kupować chłodziarki. Do ich utrzymania nadają się piwnice, w których temperatura nie spada poniżej 10°C (zbyt niskie temperatury też są dla nich groźne) i nie przekracza 19°C. Jednak w standardowym mieszkaniu czy w domu chłodziarka jest nieodzowna. 

Aksolotle to zwierzęta bardzo towarzyskie, dlatego warto trzymać je co najmniej w parach. Płeć jest bez znaczenia, choć trzymając osobniki różnych płci, możemy mieć problem z wyeksploatowaniem samicy, która nie powinna składać skrzeku częściej niż trzy razy do roku. Płeć rozpoznaje się dopiero po około 18 miesiącach życia. Nie są to zwierzęta terytorialne; jeśli dochodzi do zaczepek, najczęściej spowodowane są one zbyt ciasnym akwarium, niedostateczną ilością pożywienia lub po prostu słabym wzrokiem aksolotla reagującym na ruch. 

Aksolotle są mięsożerne i nie powinniśmy ich trzymać z rybami. Zbrojniki, kirysy, otosy będą ranić ich skórę i objadać ją z ochronnego śluzu. Połknięte przez aksolotla są praktycznie nie do usunięcia z przełyku bez interwencji lekarza weterynarii. Brzanki, bocje, kiryśniki, duże ryby typu pielęgnice będą skubać ich kończyny i skrzela, zmniejszając ich powierzchnię do oddychania. Małe i duże ryby tropikalne będą zdecydowanie męczyć się w temperaturze 18°C, chorować i zarażać drobnoustrojami nasze aksolotle. 

Jako względnie bezpieczne można uznać zimnolubne danio pręgowane i kardynałki chińskie, które po odrobaczeniu i kwarantannie mogą zamieszkać z aksolotlami. Trzeba się jednak liczyć z tym, że z czasem staną się atrakcyjnym przysmakiem dla aksolotli. Inne gatunki płazów w zbiorniku z aksolotlem niosą ryzyko konfliktów, wzajemnych kontuzji i przenoszenia infekcji. Ślimaki mogą zostać połknięte i doprowadzić do zaczopowania układu pokarmowego oraz przenosić groźne dla aksolotli pasożyty.

Ponieważ płazy te poruszają się głównie po dnie, najważniejsza będzie dla nich powierzchnia podstawy akwarium, a nie sam litraż. Dla pary aksolotli wystarczające będzie akwarium o wymiarach 80×35 cm. Nie powinno być raczej wysokie, przedział 30 – 45 cm będzie wystarczający. Zestresowane aksolotle mają tendencje do wyskakiwania ponad taflę wody. Dlatego na akwarium powinna być pokrywa lub minimum 5 cm odstępu od tafli do krańca szyb akwarium, co zabezpieczy nasze panikujące aksolotle przed wypadnięciem ze zbiornika.

Aksolotle z natury połykają drobne kamienie, aby dostarczyć sobie gastrolitów. Niestety z biegiem czasu zatraciły instynkt doboru wielkości połykanego żwiru, a także ich żołądki stały się delikatniejsze i często też mają niedobory probiotyków. Dlatego aby nie doprowadzić do śmiertelnego zaczopowania, powinniśmy jako podłoże stosować wyłącznie piasek kwarcowy nie większy niż 2 mm, bo tylko taki po zjedzeniu będą w stanie bez problemu wydalić. Młode aksolotle potrafią zaczopować się nawet piaskiem, dlatego maluchy do 12 cm powinniśmy trzymać całkowicie bez podłoża. Większe kamienie też nie są zalecane ze względu na zbieranie się pomiędzy nimi detrytusu, zwłaszcza że aksolotle są mięsożercami i produkują bardzo dużo zanieczyszczeń. 

Filtracja zbiornika powinna być mocna i wydajna, bogata w złoża do filtracji biologicznej. Aksolotle żyją w wodzie stojącej i stresuje je zbyt silny nurt wody. Warto rozproszyć wodę wypływającą z filtra, na przykład za pomocą deszczownicy. 

W naturalnych warunkach aksolotle mają w wodzie bardzo dużą ilość tlenu. Dodatkowe natlenienie w postaci kamienia napowietrzającego jest nie tylko niezbędne, ale i zapewnia aksolotlom „plac zabaw”, ponieważ często traktują je jak swoiste „jacuzzi”. Aksolotle przepadają za roślinami. Uwielbiają się w nich kryć i buszować, wylegiwać się w „altanie” z nurzańca czy na „pontonie” z moczarek. W akwarium bez roślin czują się zagrożone i zestresowane. Badania wykazały, że w naturze aksolotle stronią od miejsc pozbawionych roślinności. Istnieje spory wachlarz zimnolubnych roślin, które pięknie zarosną aksolotlowy zbiornik. Nie warto przy tym ograniczać się do roślin typowo akwariowych – niektóre rośliny stawowe świetnie poradzą sobie w domowych warunkach. 

Oświetlenie nie powinno zbytnio nagrzewać wody, nie może też być bardzo mocne. Jeśli zdecydujemy się na mocniejsze oświetlenie, warto zainwestować w rośliny pływające po tafli, aby utworzyć ciemne strefy, w których będą mogły schronić się aksolotle. Nie posiadają one powiek, przez co ich oczy bardzo drażni mocne światło, a nagłe włączenie mocnej lampy często wywołuje u nich popłoch. Ważnym elementem są także kryjówki, których powinno być dużo i o różnych kształtach. Może to być wydrążona drewniana kłoda, ceramiczna tuba, leżąca bokiem ceramiczna doniczka czy domki z żywicy dla gadów oferowane przez wiele firm terrarystycznych. Ozdoby nie powinny być ostre ani chropowate, ponieważ aksolotle bardzo łatwo ranią swoją delikatną skórę. 

Parametry i zdolność do regeneracji

Płazy te są bardzo wrażliwe na parametry wody. W swoim naturalnym środowisku są bioindykatorami. Źle tolerują poziom azotanów powyżej 50 ppm, w ogóle nie są odporne na NO2 i amoniak, który powoduje u nich dosłownie spalenie włókien skrzelowych oraz poparzenia na skórze. Woda powinna być średnio twarda, w przedziale 8–14°dKh, natomiast pH nie powinno być niższe niż 6,5, w przeciwnym razie będzie dochodziło u aksolotla do anemii. Aksolotle są bardzo wrażliwe na chemię. Zupełnie nie tolerują miedzi czy zieleni malachitowej. Są wrażliwe na sól i błękit metylenowy, które stosuje się u nich w ostateczności. Nawozy typu carbo czy środki na glony mogą nawet doprowadzić do ich nagłej śmierci. Bardzo nisko stężone nawozy mineralne dla roślin oznaczone jako bezpieczne dla krewetek stosowane w połowie dawki nie powinny zaszkodzić aksolotlowi. Uzdatniacze do wody są wskazane, jednak powinniśmy wystrzegać się tych z dodatkiem aloesu. Aksolotle są bardzo wrażliwe na ksenobiotyki (związki chemiczne obce dla organizmu, nie spotyka się z nimi w naturze, nie są przez niego wytwarzane, a wykazują bezpośredni wpływ na organizm). Ich przepuszczalna skóra bardzo szybko je absorbuje, co powoduje powstawanie podrażnień, powiększenie porów oraz wzmożoną produkcję śluzu, który w takiej ilości zaczyna blokować wymianę gazową i procesy osmotyczne w skórze. Bakterie nitryfikacyjne są bezpieczne i warto je stosować przy starcie akwarium dla aksolotla. 

Aksolotl meksykański jest szczególnie ceniony ze względu na zdolność do regeneracji. Pozbawiony kończyny czy fragmentu ciała doprowadza do całkowitego odrośnięcia utraconej części. Potrafi goić rany na swoim ciele w taki sposób, że nie dochodzi do powstawania blizn. Jednak jak każde zwierzę, aby zagoić i zregenerować część ciała, musi mieć zachowane sterylne warunki i jeśli jest to konieczne, zaaplikowane leki przeciwzapalne, przeciwbólowe lub antybiotyki. Głębokie rany i rozległe poparzenia nieleczone i bez zachowania aseptycznych warunków mogą zostać zaatakowane przez grzyby lub bakterie, co komplikuje i wydłuża czas regeneracji. Sama regeneracja płaza nie trwa długo, ale ogólne leczenie u niego chorób jest żmudnym i długim procesem, który powinien być prowadzony pod okiem lekarza weterynarii. 

Żywienie i karmienie aksolotli

Aksolotle to bezwzględni mięsożercy. Ich dieta powinna być dość zróżnicowana i głównie opierać się na dendrobenie, która jest lekkostrawna i posiada odpowiedni stosunek wapnia do fosforu. Na drugim miejscu znajdują się filety chudych, słodkowodnych ryb. Następne w kolejności są larwy żywe lub gotowane Hermetia illucens, po czym różne rodzaje zooplanktonu, który można kupić jako zamrożone tabliczki. Aksolotle chętnie zjadają ochotkę (szczególnie z czosnkiem), wodzień, artemię, czarnego komara, stynkę, krewetki koktajlowe oraz gammarusa. Dietę możemy uzupełniać na przykład żywym rurecznikiem, robakami kalifornijskimi „blackworms” czy specjalnymi granulatami przeznaczonymi dla aksolotli. 

Ryby morskie i tłuste traktujemy jako przysmak i podajemy raz na jakiś czas. 

Wystrzegamy się owadów pokrytych pancerzem i skorupiaków. Są dla aksolotli zbyt trudne do strawienia i mogą powodować złogi w jelitach, a niektóre nawet doprowadzić do perforacji układu pokarmowego ostrymi częściami ciała. Ponadto posiadają zły stosunek wapnia do fosforu, a ponieważ u aksolotli niełatwo o dodatkową suplementację, długotrwałe podawanie takiego pokarmu kończy się chorobami metabolicznymi typu MBD. Zaburzenie to powstaje na skutek nieprawidłowej gospodarki wapniowo-fosforowej w organizmie płaza, najczęściej przyczyną jest nieodpowiednia dieta, w której przeważa fosfor nad wapniem. Prowadzi to do bardzo słabej gęstości kości, co skutkuje złamaniami, krzywicą i zwyrodnieniami. Powodem jest uruchomienie przytarczyc, które powodują uwalnianie wapnia z kości, aby uzupełnić jego braki w organizmie.

Nie podajemy świerszczy, karaczanów, mącznika czy drewnojadów. Nie karmimy także aksolotli madami, ponieważ nie mają one dla nich żadnej wartości, są tłuste i potrafią żyć w warunkach beztlenowych, czyli niekoniecznie zginą w układzie pokarmowym aksolotla i mogą narobić w nim wiele szkód. W ramach przysmaku możemy podawać liofilizowane produkty typu krewetki, tubifex, artemia czy filety ryb w kształcie kostek.

Nie powinniśmy podawać aksolotlom mięsa czy podrobów ssaków i ptaków, ponieważ są dla nich ciężkostrawne i płazy te nie są w stanie przetworzyć dużej ilości zawartego w nich żelaza, co prowadzi do jego kumulacji w organizmie. 

Młode osobniki do około 8. miesiąca życia powinny dostawać pokarm codziennie, natomiast starsze karmimy 2–3 razy w tygodniu. Pokarm wrzucamy luzem do akwarium lub podajemy z pęsety. Młode larwy warto karmić z miseczek np. przeznaczonych dla gadów, co zapobiegnie nadmiernemu łykaniu piasku.

Podsumowanie

Jak możemy wywnioskować z podanych informacji, aksolotl meksykański jest zwierzęciem dość wymagającym i raczej nie nadaje się dla początkującego akwarysty. Aby odpowiednio zająć się tym zwierzęciem i nie wyrządzić mu szkody, należy znać podstawy akwarystyki, nie doprowadzać do zachwiania biologii w zbiorniku oraz prowadzić baczne obserwacje. Aksolotle to bardzo delikatne zwierzęta, które dość późno sygnalizują problem, w związku z czym nawet najmniejsze odstępstwo od normy w aparycji czy zachowaniu płaza powinno nas zmartwić i zainteresować. Aksolotle nie mogą być hodowane w akwariach towarzyskich i wymagają odpowiednich parametrów wody, a w szczególności stałej i niskiej temperatury. 

Są raczej jak podwodne jaszczurki niż „ryby z nogami”. Potrzebują kryjówek, dużo miejsca do przemieszczania się i bujnej roślinności. Są ciekawskie i społeczne, lubią, kiedy w zbiorniku pojawia się nowa rzecz lub nowy członek stada. Wtedy zbiera się niemal „komitet powitalny”, który energicznie tańczy wokół nowego kolegi. Zachowania tych zwierząt są bardzo ciekawe i uwidaczniają się szczególnie w większych stadach. Idealnym domem dla aksolotli będzie zdecydowanie akwarium jednogatunkowe.

Każdy, kto ma chęć hodować aksolotla w swoim akwarium, powinien poważnie przemyśleć ten pomysł i zastanowić się, czy na pewno będzie w stanie zapewnić mu odpowiednie warunki, tak aby zwierzę nie męczyło się i mogło godnie przeżyć swoje życie. 



Autor
Emilia Grunwald
Jestem technikiem weterynarii i certyfikowanym ratownikiem weterynaryjnym. Posiadam certyfikat potwierdzający moją wiedzę na temat aksolotli meksykańskich zatwierdzony przez Meksykańskie Ministerstwo Środowiska SEMARNAT, współpracuję z meksykańskimi organizacjami chroniącymi aksolotle założonymi przez biologów z UNAM, jak np. „Yo por un ajolote”, jestem polskim sojusznikiem Narodowego Muzeum Aksolotla w Meksyku Axolotitlán. Od ponad…
Więcej
Artykuły powiązane
Inne zwierzęta Problemy  
Obcy w akwarium: wypławki, jajka helmetów, przywry, larwy ważki
Rafał Zaranek
22/07/2021
Inne zwierzęta  
Obcy w akwarium, cz. 2: przytuliki, stułbie, oczliki, stylaria, skoczogonki
Rafał Zaranek
22/07/2021
Inne zwierzęta  
Akwarium dla żółwia wodnego
Joanna Merta-Krawczyk
28/04/2021
Inne zwierzęta  
Karliki szponiaste
Emilia Grunwald
18/12/2021
Projekt i wykonanie: White Tiger
Przejdź do sklepu
Trzmiel.com.pl