Marcin Jurek

Dzień dobry, nazywam się Marcin Jurek, byłem w brzuchu Mamy podczas stanu wojennego, więc być może dlatego dziś jestem żołnierzem zawodowym. Od urodzenia w moim rodzinnym domu znajdowały się akwaria, własność moich starszych braci oraz suczka bokserka. W międzyczasie miałem inne akwaria, chomiki, jaszczurki, świnkę morską i dwa psy.

Ukończyłem Technikum hotelarskie oraz studia wyższe o specjalności Organizacja Turystyki i Rekreacji, gdyż od zawsze interesowała mnie natura, geografia, aktywność fizyczna, relacje międzyludzkie, całokształt poznawania świata.

Akwarystyką na poważnie zająłem się dopiero w 2010 roku, gdy zakupiłem mieszkanie i mogłem sobie na ten luksus pozwolić. Naturalnie musiałem zaktualizować wiedzę i przebrnąć niełatwy okres laika. Początkowo były to najprostsze projekty, następnie Malawi, akwaria typu holenderskiego, jednak nigdy nie odczuwałem pełnej satysfakcji z moich zbiorników, wciąż coś zmieniałem i poszukiwałem odpowiedniego dla mnie kierunku. W połowie 2018 roku stworzyłem aranżację w szkle 144 litry, w oparciu o dwie korzenne wyspy. Gdy zobaczył je mój znajomy, odrzekł – „Marcin jesteś aquascaperem”. Na tamten moment go nie rozumiałem. A dziś Aquascaping to moja druga miłość, pierwszą jest oczywiście moja Córka. Wykonałem około 100 zbiorników typu Nature. Nie mam ulubionego stylu naturalnego, Iwagumi, Ragwork, Mizube i Ryuboku są mi równie bliskie, choć uwielbiam je ze sobą miksować.

Jestem kilkukrotnym uczestnikiem IAPLC, EAPLC i PAC. Wierzę, że kiedyś wspólnie zobaczymy moje nazwisko obok Fukada, Sim i Yeo. Bądźcie cierpliwi, wytrwali, pracowici, wierzcie w niemożliwe, a nadejdzie prędko i zaskoczy pozytywnie.

Zapraszam na mój instagram, tam również możesz się ze mną skontaktować https://www.instagram.com/marcinjurek_i_m_aqg/