Wiele osób żyje w przekonaniu, że akwarystyka morska jest trudna, a utrzymanie akwarium w dobrej kondycji to wyczyn z pogranicza magii i fizyki kwantowej. Jako akwarysta z wieloletnim stażem zarówno w akwarystyce słodkowodnej, jak i morskiej śmiem twierdzić, że utrzymanie słodkowodnego akwarium roślinnego jest o wiele bardziej skomplikowane.
Nie da się jednak ukryć, że koszt założenia pierwszego akwarium morskiego jest niemały, a wynika on w dużej mierze z zapotrzebowania na specjalistyczny sprzęt, który ułatwia nam zabiegi pielęgnacyjne. Ale dziś skupmy się na tym, co musimy zrobić, aby nasze akwarium było piękne i zdrowe.
Podstawowe zabiegi pielęgnacyjne
Dolewki
Do podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych, a właściwie stabilizujących parametry wody, trzeba zaliczyć częste uzupełnianie wody odparowanej. W akwarium morskim woda jest słona, ale odparowuje tylko woda słodka. Sól zostaje w zbiorniku i powoli zwiększa zasolenie, co może być dla mieszkańców akwarium kłopotliwe, a nawet niebezpieczne.
Ponieważ dolewanie wody do akwarium morskiego jest tak istotne, większość akwarystów decyduje się na zautomatyzowanie tego procesu za pomocą urządzenia zwanego automatyczną dolewką. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by na początku swojej przygody z akwarystyką morską wykonywać tę czynność ręcznie.
Podmiany wody
Podmiana jest tradycyjnym sposobem odświeżania składu chemicznego wody akwariowej. W akwarystyce morskiej za pomocą podmiany wody nie tylko usuwamy nadmiar niepożądanych związków, ale też dostarczamy dodatkowych mikroelementów i pierwiastków śladowych. Do podmian wykorzystujemy wodę RO+DI, czyli pochodzącą z filtra odwróconej osmozy uzupełnionego o dodatkowy korpus z żywicą jonowymienną. W przeciwieństwie do dolewek podczas podmiany musimy wykorzystywać solankę. Do przygotowania odpowiedniej wody do podmian używamy specjalnych soli przeznaczonych do akwarystyki morskiej. Ilość podmienianej wody może być różna. Przyjęło się, że jest to nie mniej niż 5% tygodniowo, a średnio – 10% lub trochę więcej. W małych akwariach podmiany wody mają większe znaczenie, ponieważ zazwyczaj są jedynym źródłem suplementacji.
Suplementacja
Suplementacja akwarium morskiego przebiega na kilku poziomach. W małych akwariach lub takich, w których nie ma koralowców twardych, zwykle wystarczą cotygodniowe podmiany wody. Jeśli decydujemy się na prowadzenie akwarium bez odpieniacza, podmiany powinny być traktowane bardzo rygorystycznie, aby nadmiar związków azotu i fosforu wydalanych przez mieszkańców akwarium nie kumulował się w wodzie.
W akwariach większych, gdzie koralowce twarde stanowią istotną część obsady, pojawiają się niedobory wapnia, magnezu oraz węglanu wapnia odpowiedzialnego między innymi za poziom twardości węglanowej, a ta z kolei odpowiada za stabilizację pH, czyli odczynu wody.
Aby uzupełnić niedobory trzech wymienionych składników, stosuje się suplementację metodą Ballinga. W pewnym uproszczeniu polega ona na podawaniu trzech różnych roztworów, zawierających między innymi wapń, magnez i wodorowęglan wapnia. Podobnie jak przy dolewaniu wody słodkiej, suplementację preparatów Ballinga warto prowadzić za pośrednictwem automatycznej pompy perystaltycznej do podawania płynów.
Ostatnim typem suplementacji, który również można zlecić automatyce, jest podawanie mikroelementów i pierwiastków śladowych, które wpływają na szybkość wzrostu i wybarwienie koralowców.
Prawidłowa suplementacja nie powinna odbywać się na oko. Warto przed każdą podmianą wody zmierzyć podstawowe parametry.
Parametry wody
Przede wszystkim zasolenie – ponieważ podmiana wody jest najłatwiejszą metodą korygowania tego parametru, wystarczy przygotować solankę odrobinę bardziej lub mniej „słoną”, w zależności od zapotrzebowania.
Kolejnymi parametrami, które musimy znać są: twardość węglanowa KH oraz stężenie jonów wapnia Ca i magnezu Mg. Jeśli stosujemy metodę Ballinga, to właśnie na podstawie wyników testów akwarystycznych możemy kontrolować, czy ilości podawanych preparatów są właściwe.
Podczas hodowli wymagających koralowców przydadzą się dobrej jakości testy na azotany i fosforany. To w dużej mierze od stężenia tych substancji zależy kondycja naszych zwierząt i czystość akwarium. Parametry te z kolei zależą od jakości pokarmu, jaki podajemy, jak również od tego, czy płuczemy mrożonki przed użyciem, i od wydajności odpieniacza. Jeśli zajdzie potrzeba, powinniśmy przy okazji podmiany wody zadbać o wymianę absorbentów, czyli mediów filtracyjnych pochłaniających azotany i fosforany.
Równie ważne jest okresowe wymienianie węgla aktywowanego oraz dozowanie bakterii. Węgiel pełni rolę filtra chemicznego, który pochłania pozostałości po lekach i inne niepożądane substancje, również te, które wydzielają koralowce, kiedy walczą o swoje terytorium. Sprawia też, że woda staje się bardziej klarowna.
Natomiast bakterie podawane do akwarium gwarantują różnorodność flory mikrobiologicznej. To właśnie bakterie są podstawą filtracji w każdym akwarium, zarówno morskim, jak i słodkowodnym. Niestety nie wszystkie gatunki i szczepy bakterii rozwijają się tak samo i może dochodzić do sytuacji, kiedy jednych bakterii jest nadmiar i ograniczają one populację innych, równie potrzebnych. Dlatego regularne podawanie preparatów z bakteriami wyrównuje, w pewnym sensie, stan liczebny pożytecznych mikroorganizmów w akwarium.
Konserwacja sprzętu
Zabiegi, które do tej pory opisywałem, należy wykonywać często, najlepiej raz w tygodniu. Natomiast urządzenia techniczne nie wymagają od nas aż tak intensywnej uwagi. Oczywiście dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy sprawdzać, czy wszystko pracuje prawidłowo, ale poważniejsze czyszczenie odbywa się z mniejszą regularnością. Może poza czyszczeniem grzebienia w kominie filtracyjnym. Tę czynność bowiem warto wykonywać regularnie, ponieważ od jego czystości zależy również poziom wody w naszym akwarium.
Wszystkie pompy cyrkulacyjne, obiegowe, a także te zasilające odpieniacz, sterylizator UV i filtry przepływowe należy od czasu do czasu wyczyścić z kamienia i glonów wapiennych. Na szczęście rola akwarysty ogranicza się prawie wyłącznie do demontażu tych urządzeń z akwarium, włożenia ich do większego pojemnika z roztworem kwasku cytrynowego i włączenia pomp, aby przez około 30 minut pracowały w kwaśnym środowisku. Wszystkie nacieki alg wapiennych i kamienia powinny się rozpuścić, a inne zabrudzenia są łatwe do usunięcia przy użyciu szczoteczki lub gąbki.
Ważnym elementem, często pomijanym przy czyszczeniu, jest dysza doprowadzająca powietrze do odpieniacza. Należy sprawdzić, czy jest drożna, ponieważ zdarza się, że zbiera się w niej kurz, kryształki soli, a nawet osad wapienny. Wszystko to może wpływać na wydajność odpieniacza, a jest on sercem systemu filtracyjnego akwarium i powinien być zawsze w doskonałym stanie.
Skoro już jesteśmy przy odpieniaczu, to muszę powiedzieć dwa słowa o czyszczeniu kubka odpieniacza. Najlepiej, jakbyśmy nie ograniczali się jedynie do wylewania z niego nagromadzonego brudu, a usunęli dokładnie wszystkie zalegające na jego ściankach zanieczyszczenia. Jeśli zbierze się ich więcej, to piana wytwarzana przez odpieniacz nie będzie prawidłowo wędrować ku górze i zbierać się w kubku. A jak wspomniałem wcześniej, to właśnie odpieniacz jest najważniejszym elementem systemu filtracyjnego.
Jeśli posiadamy chłodziarkę, musimy pamiętać także o jej pielęgnacji. Wszystkie chłodziarki mają filtr powietrza, który należy często czyścić. Nawet najmniejszy spadek przepływu powietrza przez chłodziarkę może powodować zmniejszenie jej wydajności i wzrost zapotrzebowania na energię. Czyszczenie filtra najlepiej wykonywać, wykorzystując do tego sprężone powietrze. Oczyszczanie na mokro wydaje się skuteczniejsze, ale jeśli nie wysuszymy dokładnie filtra przed jego ponowną instalacją, może się zapchać dosłownie w kilka godzin.
Pielęgnacja akwarium morskiego to nic trudnego
Posiadanie i pielęgnacja akwarium morskiego wymagają trochę innej wiedzy fachowej niż w przypadku zbiornika słodkowodnego. Ale w dobie wszechobecnego Internetu, łatwej komunikacji i popularności naszego hobby obawy o trudności związane z posiadaniem akwarium są mocno przesadzone.
Może ktoś z czytelników zauważył, że w ogóle nie pisałem o pracach koniecznych do wykonania w akwarium. W zasadzie poza wyczyszczeniem szyb z glonów, co i tak najczęściej robi się za pomocą czyścika magnetycznego, nie widzę potrzeby, by wkładać ręce do wody. Czasem trzeba przestawić pompę, przesunąć jakiegoś koralowca czy oczyścić szczoteczką narożniki akwarium. Ale w dobrze prowadzonym zbiorniku robi się to bardzo rzadko.
Codziennie pojawiają się artykuły takie jak ten, które opisują krok po kroku wszystko, co trzeba wiedzieć o akwarium morskim. Szybko, przystępnie i za darmo. Jest to spore ułatwienie. Poprzednie pokolenia akwarystów musiały spędzać całe wieczory na poszukiwaniu wiedzy w trudno dostępnych książkach, często nieprzetłumaczonych na język polski. Dziś te problemy już nie istnieją.
Jeśli nawet pojawią się nieprzewidziane komplikacje, łatwo znaleźć za pośrednictwem Internetu kogoś, kto pomoże. Nawet w środku nocy internet nie śpi i zawsze jest czujny. Nie ma powodów do obaw. Zakładajcie akwaria morskie, pielęgnujcie je i cieszcie się obcowaniem z pięknym i egzotycznym podwodnym światem we własnym domu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.