Akwarium biotopowe


Nasze akwaria prowadzimy na wiele różnych sposobów. Używamy różnorodnych dekoracji, najczęściej skał, roślin i korzeni, aby stworzyć unikatowy podwodny pejzaż. Przeglądając różne strony i fora o tematyce akwarystycznej, możemy znaleźć wiele pojęć odnoszących się do stylu prowadzenia danego zbiornika. I tak oto padają często obco nam brzmiące pojęcia takie jak aquascaping, biotop, black water, morszczak lub solniczka, iwagumi, ryuboku i mizube, roślinniak czy holender. Część z nich można dość łatwo rozszyfrować, na pełne zrozumienie innych trzeba poświęcić więcej czasu. Sama wiedza o tym, co kryje się pod danym pojęciem, nie wystarcza. Praktyka bywa trudniejsza niż teoria, jednak to ona przysparza nam w tym hobby największej satysfakcji. Stworzony w zalanym wodą szkle żywy obraz zapewni nam miesiące czy lata fascynujących obserwacji, jakich nie zagwarantuje najlepsza telewizja.

W tym artykule przybliżę temat zbiorników biotopowych, wyjaśnię, co to jest biotop i przedstawię kilka przykładów.

Co to jest biotop?

Zacznijmy więc od podstaw. Biotop definicja: według internetowej Encyklopedii PWN biotop (gr. bíos „życie”, tópos „miejsce, region”) to środowiskowa część ekosystemu (głównie czynniki abiotyczne — nieożywione), która stanowi specyficzne miejsce dla określonej biocenozy; także obszar o jednolitych warunkach środowiskowych zasiedlony przez charakterystyczne biota, czyli rośliny i zwierzęta występujące łącznie na określonym obszarze lub w określonym środowisku.

Według Wikipedii „w akwarystyce i terrarystyce biotopem potocznie określa się wzorzec warunków środowiska, z którego pochodzą hodowane zwierzęta i rośliny. Przygotowanie i pielęgnacja akwarium lub terrarium środowiskowego zmierza do zapewnienia warunków możliwie zbliżonych do naturalnych (np. biotop tanganikański, biotop malawijski czy biotop południowoamerykański)”.

Jasne staje się zatem, że mówiąc o biotopie, czyli inaczej akwarium środowiskowym, mówimy o wycinku danego obszaru zawierającym charakterystyczną dla niego nieożywioną naturę oraz miejscową florę i faunę.

Sprawa nie zawsze jednak jest taka prosta. O ile dla większości z nas definicja biotopu jest pozornie jasna i możemy mówić na przykład o biotopach południowoeuropejskich czy wschodnioazjatyckich, to prawdziwi eksperci w tej dziedzinie idą o krok dalej. Dla nich akwaria środowiskowe ograniczają się do jak najwierniejszego odwzorowania jeszcze mniejszego skrawka natury, wskazanego niemal kropką na mapie.

Biotop – przykłady

W ten oto sposób dla jednej osoby biotopy akwarium będą odwzorowaniem np. rzeki Amazonki czy jeziora Tanganika, dla innej będzie to coś więcej. Akwarium biotopowe coraz częściej odzwierciedla bardzo konkretne miejsca. Dlaczego?

Z uwagi na zasięg występowania danego gatunku ryb wybór często musiałby być zbyt ogólny. Przecież w obrębie siedliska jeden i ten sam gatunek może występować zarówno w wartkim strumieniu, jak i w strefie przybrzeżnej jeziora lub jego błotnistej części. Dlatego właśnie, mając na myśli biotopy, obecnie mówimy raczej o konkretnych miejscach, wycinku rzeki, wschodnich czy zachodnich brzegach jezior itp.

Tanganika i Malawi

Jednymi z najczęściej spotykanych biotopów w naszych domach są Tanganika i Malawi. Te dwa spośród Wielkich Jezior Afrykańskich są dość surowe wizualnie. Przeważają w nich skały, tzw. „gruzowisko”, jak w żargonie akwaryści nazywają aranżację kamieni w swoich zbiornikach. Jest to idealne tło dla bajecznie kolorowych ryb zamieszkujących te jeziora. Roślinność spotykana zwykle w strefie przybrzeżnej jest rzadkim elementem wystroju. Fakt, że te dwa typy akwariów środowiskowych są często spotykane, nie oznacza jednak, że są pospolite czy łatwe do odwzorowania. Wielu akwarystów, których znam osobiście, dba o najmniejsze szczegóły doboru zarówno parametrów wody, aranżacji, jak i obsady, uzyskując przy tym niesamowity efekt wizualny. Dla nich to nie jest po prostu biotop jeziora Tanganika czy Malawi. To bardzo zawężone rejony występowania konkretnych gatunków ryb.

Weźmy na przykład Tropheus duboisi – przedstawiciela mieszkańców jeziora Tanganika. Znane są m.in. Tropheus duboisi Karilani, Halembe czy Maswa. Te dodatkowe nazwy można spotkać przy wielu gatunkach pyszczaków pochodzących z Wielkich Jezior Afrykańskich. Określają one szczegółowe miejsca występowania poszczególnych podgatunków i odmian. Karilani, dla przykładu, występuje na wschodnim wybrzeżu Tanzanii – od Magambo po wyspę Karilani. Tworząc dla nich zbiornik biotopowy, bierzemy pod lupę właśnie te miejsca i staramy się je jak najwierniej odwzorować.

BW, czyli black water

Dużą popularnością cieszą się także w ostatnich czasach akwaria typu black water. Jak sama angielska nazwa częściowo wskazuje, są to wody czarne, odwzorowujące środowisko biotopów Ameryki Południowej, dorzecza Amazonki czy Orinoko. Najczęściej więc mowa jest rzeczywiście o nich, ale czarne wody, wbrew pozorom, występują również w innych częściach świata, w tym w Polsce (torfianki). BW charakteryzuje bursztynowy kolor miękkiej, kwaśnej i jałowej wody, brak roślin, butwiejące liście czy gałęzie, jednym słowem – bogactwo garbników. Popularne neony czy wiele kirysków to właśnie mieszkańcy tego typu ekosystemów na odległym nam kontynencie południowoamerykańskim.

Swojskie klimaty ciemnych wód to np. użytek ekologiczny „Torfianki przy Sumiaku”. Te urokliwe torfianki możemy znaleźć po obu stronach drogi z Nowogródka Pomorskiego do Barlinka. Ów użytek ekologiczny ustanowiono już w 2006 roku, aby chronić unikatowe piękno tego miejsca. Są to zbiorniki chętnie zasiedlane przez karasie, liny i piskorze.

Inne biotopy

Coraz częściej można także zaobserwować tendencję do zakładania akwariów na wzór brzegów Odry, Wisły czy innych krajowych rzek i jezior. Jest to jednak stosunkowo świeży, dość niszowy temat. Wbrew pozorom z dostępnością materiałów do aranżacji, ryb i roślin sprawa bywa trudniejsza niż w przypadku gatunków bardziej egzotycznych. Należy bowiem brać pod uwagę między innymi przepisy prawa, którymi są chronione poszczególne rodzime gatunki flory i fauny.

Akwarium biotopowe to może być także azjatyckie bagienko dla bojowników, a nawet zbiorniki morskie. Nic nie stoi przecież na przeszkodzie, aby odwzorować część rafy koralowej lub fragment Bałtyku czy Morza Śródziemnego.

Biotopy akwarystyczne – wady i zalety

Jakie są zatem wady i zalety akwarium środowiskowego? Podstawowym plusem takiego zbiornika jest jego wyjątkowość. To możliwość wyboru dowolnego skrawka świata i „namalowania” go w akwarium. Najwięksi artyści malarze tworzyli na płótnie. Naszym dziełem jest podwodny świat za szkłem, a sam proces twórczy jest relaksującym i satysfakcjonującym zajęciem.

To również świetne warunki dla wybranych gatunków ryb. Dzięki stworzeniu warunków zbliżonych do tych w rzeczywistym środowisku ich występowania ryby czują się bardziej komfortowo, mniej się stresują, a co za tym idzie, możemy u nich zaobserwować bardziej naturalne zachowania. Zdarza się nawet rozmnażanie gatunków, które w warunkach hodowlanych nie przystępują do tarła.

Są jednak pewne ograniczenia w porównaniu z bardziej ogólnymi zbiornikami. Mogą one jednak być dla wielu z nas zaletą, gdyż ułatwiają wybór gatunków i aranżacji. Wielu osobom łatwiej dokonać wyboru, gdy wiedzą, do czego dążą. W akwariach ogólnych często pierwsze aranżacje bywają, delikatnie mówiąc, nieudane i chaotyczne, właśnie z tego względu. Z drugiej strony jest to jednak stosunkowo skromny wybór gatunków flory i fauny, skupiający się na małym wycinku przyrody, przez co niejednokrotnie musimy, bądź co bądź, powstrzymywać wodze fantazji, abybiotopbył jak najbardziej zbliżony do naturalnego.

Ograniczenia wynikające z powyższego mają jednak także swoje pozytywne strony. Otóż wiele gatunków ryb, gdy mówimy o różnych akwariach biotopowych, wymaga zbiorników o dużym litrażu. Zaleta? Owszem. Akwaryści często żartują, że nasza choroba postępuje wprost proporcjonalnie do pojemności aktualnego zbiornika. Każdy kolejny okazuje się dla nas za mały. Celując w akwarystykę biotopową, warto zacząć od razu z możliwie największym szkłem. Da nam to duże możliwości i pole do popisu. Negatywną stroną jest z kolei to, że nie każdy, niestety, może sobie pozwolić na akwarium powyżej 200 l, choćby ze względu na warunki mieszkaniowe. Ilość możliwych do odwzorowania biotopów w takiej sytuacji znacznie się kurczy, ale dla chcącego nic trudnego. W takim przypadku zamiast na Malawi czy Tanganice można skupić się na przykład na Ameryce Południowej czy Azji i mniejszych gatunkach ryb czy krewetek. Bazując na skorupiakach czy nawet mięczakach, również można stworzyć wyjątkowy biotop akwarystyczny.

Z technicznego punktu widzenia wierne odwzorowanie natury może utrudniać znalezienie odpowiednich rozwiązań mniej doświadczonym akwarystom. Mnogość różnych elementów aranżacji, takich jak kamienie, gałęzie czy liście, przysparza nieco więcej problemów w kwestii porządku w akwarium. O ile sam „bałagan” może być elementem wystroju, to już z prawidłową cyrkulacją i – co za tym idzie – skuteczną filtracją może być trochę gorzej. To z kolei otwarta droga do kłopotów ze ślimakami, glonami czy zaburzonymi parametrami wody. Nie ma jednak przeszkód, których nie można pokonać.

Nie zawsze można wiernie skopiować naturę, jeśli dostępność roślin czy gatunków ryb, o czym wspomniałem powyżej, jest ograniczona. Sporadycznie uda nam się znaleźć wszystko, tak aby nasze dzieło było kompletne pod każdym względem. Pozyskując z kolei materiały prosto ze źródła, z rzeki czy jeziora, należy zachować ostrożność, gdyż łatwo o wprowadzenie do akwarium patogenów, które mogą być bardzo szkodliwe dla naszego małego ekosystemu. To również ważny powód, dla którego zmuszeni będziemy czasem improwizować lub iść na kompromisy, zanieczyszczając poniekąd biotop podobnymi gatunkami roślinności. Używamy wówczas łatwiej dostępnych, które nie występują jednak naturalnie w środowisku, jakie próbujemy odtworzyć.

I jeszcze jedno. Efekt WOW. Można go zaliczyć zarówno do plusów, jak i minusów. O ile niektórzy z naszych gości docenią pracę włożoną w zbiornik tego typu, to znajdą się też tacy, dla których czarne wody to ciemne, nieestetyczne akwarium. Nie ma się czym przejmować. Ludzie są różni, tak samo jak różne są ich gusty i biotopy całego świata. Ważne, abyśmy przede wszystkim sami czerpali radość z naszego dzieła. Wtedy będziemy szczęśliwi i my, i nasze rybki.


Dodaj komentarz


Autor
Krzysztof Leśniowski
Nigdy nie potrafiłem o sobie pisać, szczególnie, że życiorys mój nie jest prostolinijny, a raczej pełen różnych miejsc i przygód. Dużą część życia spędziłem poza granicami ojczyzny, a konkretniej w Grecji. Bywam tam dość często i w trakcie każdej mojej podróży szukam kolejnych akcentów akwarystycznych, w których mam okazję porównać…
Więcej
Artykuły powiązane
Ogólne  
Czym jest aquasacaping ?
Marcin Jurek
04/11/2020
Ryby Ogólne  
Jak zrobić prosty zbiornik dla każdego? Marcin Jurek – Trzmiel Radzi, cz. 5
Marcin Jurek
27/05/2022
Rośliny Ogólne  
Akwapaludarium, czyli akwarium z częścią nadwodną.
Piotr Roj
10/11/2022
Ogólne  
Akademia Seachema zakładanie akwarium w stylu Low-tech. Odc. 2
Łukasz Ciszkowski
20/12/2021
Projekt i wykonanie: White Tiger
Przejdź do sklepu
Trzmiel.com.pl