Napowietrzanie oczka wodnego


Woda to jeden z najważniejszych czynników środowiskowych na Ziemi. Można powiedzieć, że bez wody nie byłoby życia na naszej planecie. Nic w tym temacie nie zmieniło się od milionów lat. Tak więc naturalnym odruchem człowieka jest posiadanie choćby najmniejszego zbiornika wodnego w postaci stawu, oczka wodnego czy choćby maleńkiego akwarium. Szczęśliwcy posiadający ogrody mogą puścić wodze fantazji i cieszyć się przepięknymi oczkami wodnymi, w których pływają bajecznie kolorowe ryby. Ale to nie wszystkie korzyści z posiadania zbiornika wodnego. Zarówno wnętrze oczka, jak i jego obrzeża to idealne miejsca do hodowli wymagających roślin, tak wodnych, jak lądowych, których uprawa nie jest możliwa bez obecności wody. Zbiorniki wodne to także naturalne wodopoje, przy których gromadzą się dzikie zwierzęta, korzystają z nich także nasi domowi pupile. Nie wychodząc z ogrodu, zyskujemy możliwość obserwacji rzadkich gatunków nie tylko ptaków i ssaków, ale przede wszystkim płazów, gadów, ryb i owadów.

Czy napowietrzanie jest potrzebne?

Dzięki naszej pracy powstaje wodny ekosystem, w którym zachodzą naturalne procesy biologiczno-chemiczne. Jednym z tych procesów jest eutrofizacja, czyli proces wzbogacania zbiorników wodnych o pierwiastki biogenne, głównie azot i fosfor, a także sód i potas. Pierwiastki te powodują wzrost biomasy, w tym glonów. W efekcie zmieniają się właściwości wody. Pojawia się nieprzyjemny zapach, nieestetyczne zabarwienie, mętność, jednocześnie występują duże wahania pH oraz zawartości tlenu w wodzie. Może dojść do powstania stref beztlenowych, zwłaszcza w głębszych warstwach, co prowadzi do śmierci mieszkających tam ryb. Eutrofizacja sprzyja rozwojowi organizmów beztlenowych, gromadzeniu się zanieczyszczeń organicznych, w efekcie oczko ulega spłyceniu i zarasta niepożądanymi gatunkami roślin. Takie oczko wodne nie nadaje się do hodowli ryb, traci swoje walory użytkowe i estetyczne. Jak zauważyli naukowcy, nie wszystkie zbiorniki wodne zarastają w takim samym tempie. Badania dowiodły, że poza dostępem wymienionych pierwiastków duże znaczenie ma ruch wody i jej napowietrzanie. W przypadku dużej zawartości tlenu eutrofizacja postępuje wolniej i w sposób niewymagający radykalnej interwencji. Wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, ale uruchomienie napowietrzania w zanieczyszczonych, martwych, pozbawionych ryb jeziorach umożliwiło stopniowe przywrócenie w nich życia. Efekty w mniejszych zbiornikach zauważalne są już po kilku tygodniach. Woda staje się coraz bardziej przezroczysta, a ilość osadów ulega znaczącej redukcji.

Napowietrzanie zbiornika tuż przy dnie działa wielotorowo. Po pierwsze, wprowadza cyrkulację pionową, dzięki której mieszają się poszczególne warstwy wody. Woda wzbogacana jest o tlen i nie powstają martwe strefy. Po drugie, osady zaczynają się przemieszczać i są usuwane przez filtrację. Dodatkowo dostęp tlenu sprzyja rozwojowi pożytecznych bakterii tlenowych, które skutecznie rozprawiają się z zanieczyszczeniami biologicznymi, jednocześnie zapobiegają procesom gnilnym i powstawaniu siarkowodoru. Ale na tym nie kończy się rola napowietrzania. Tlen jest potrzebny zwierzętom zamieszkującym oczko wodne do oddychania. W przypadku hodowli ryb musi być on dostępny w formie rozpuszczonej w wodzie. Używając napowietrzaczy, dostarczamy tlen w dwojaki sposób. W postaci rozpuszczalnych bąbelków i zwiększenia ruchu tafli wody, czyli skutecznej wymiany gazowej na powierzchni oczka. Dodatkowo, pękające pęcherzyki oczyszczają powierzchnię wody z filmu bakteryjnego i poprawiają dostęp tlenu do wody. Powietrze potrzebne jest także roślinom. Co prawda w dzień to rośliny są głównymi producentami tlenu, ale przy braku światła nie są w stanie go produkować i w nocy stają się jego konsumentami. Można powiedzieć, że napowietrzanie jest niezbędne dla wszystkich organizmów tlenowych zamieszkujących oczko wodne.

Wymiana gazowa

Tlen to bezbarwny, bezwonny pierwiastek chemiczny o symbolu O2, występujący w atmosferze ziemskiej w postaci gazu. Ten niepozorny składnik powietrza umożliwia życie wszystkim organizmom aerobowym, czyli takim, które w procesie oddychania wykorzystują tlen, a w przypadku jego braku giną. Stwierdzenie, że życie na Ziemi opiera się na tlenie, nie jest żadną przesadą. Jest on potrzebny większości zwierząt wodnych i lądowych, roślinom i wielu bakteriom. Obecność tlenu lub jego brak w wodzie ma kluczowe znaczenie dla procesów biologicznych zachodzących w oczku wodnym. W natlenionej wodzie rozwijają się bakterie rozkładające biomasę, woda jest klarowna i posiada przyjemny zapach i kolor. Świetnie rozwijają się rośliny, a glony pojawiają się sporadycznie. Ryby żywo reagują na pokarm i buszują po całym zbiorniku. Zupełnie odwrotne zjawiska obserwujemy przy niedoborach tlenu. Materia organiczna gnije na dnie zbiornika, powstają szkodliwe gazy o nieprzyjemnym zapachu, a woda nabiera koloru zielonobrązowego, w zależności od przewagi bujnie rozwijających się glonów. Rośliny spowalniają wzrost lub zagłuszone przez glony umierają. Na dodatek niedobór tlenu w połączeniu z wysoką temperaturą uśmierca starannie pielęgnowane ryby. Wszystko to za sprawą braku tylko jednego składnika ekosystemu.

Skąd się bierze tlen? W dobrze funkcjonującym oczku wodnym, podobnie jak w zbiornikach naturalnych, tlen dostarczany jest z powietrza. Falująca powierzchnia wody w oczku sprawia, że powietrze miesza się z wodą. Następuje wymiana gazowa. Gazy przenikają zarówno z wody do powietrza, jak i z powietrza do wody. Zjawisko to regulują takie czynniki jak ruch wody i różnica ilości danego gazu znajdującego się w wodzie i powietrzu, wpływ na reakcję chemiczną ma także temperatura wody. Dzięki wymianie gazowej do wody trafia tlen atmosferyczny. Drugim źródłem tlenu są rośliny porastające oczko wodne, które podczas procesu fotosyntezy produkują tlen. Rozpuszczalność tlenu w wodzie nie zawsze jest taka sama. Im wyższą temperaturę ma woda, tym mniej tlenu może się w niej rozpuścić. A przecież podczas upałów zapotrzebowanie ryb w tlen znacznie wzrasta. Wiąże się to ze wzrostem metabolizmu organizmów zmiennocieplnych, jakimi są ryby.

Kiedy oczko wodne wymaga napowietrzania?

Odpowiedź jest prosta, zawsze. Niezależnie od pory roku i dnia w oczku wodnym potrzebny jest tlen. Wiosną umożliwia zainicjowanie procesów biologicznych i pobudza do życia mieszkańców oczka wodnego. W lecie zapewnia niezbędną dla ryb ilość tlenu. Przy współudziale bakterii i roślin usuwa nadmiar substancji odżywczych i zapobiega zakwitowi glonów. Jesienią poprawia wymianę gazową i zapewnia cyrkulację wody, pozwala na spokojne przygotowanie się do zimy. Zimą napowietrzanie wspiera zapobieganie zamarzania powierzchni wody w oczku i dostarcza powietrze zimującym, pozostającym w letargu rybom. Parametry wody w oczku wodnym ulegają zmianom zarówno w cyklu rocznym, jak i dobowym. Jest to związane ze zmianami temperatury. Jak wiadomo, rozpuszczalność gazu jest znacznie lepsza w niskich temperaturach i maleje wraz ze wzrostem temperatury. Oznacza to, że im bardziej nagrzewa się woda w oczku wodnym, tym mniej zawiera ona życiodajnego tlenu. Przy wzroście temperatury rośnie również zapotrzebowanie na tlen. Zgodnie z doniesieniami naukowców wraz ze wzrostem temperatury o 10°C u organizmów wodnych dwukrotnie zwiększa się zapotrzebowanie na tlen. Ilość potrzebnego tlenu jest wprost proporcjonalna do przemiany materii, a ta rośnie u organizmów zmiennocieplnych razem z temperaturą ich ciał. Zawartość tlenu uzależniona jest także od obecności roślin. Zrównoważona obsada roślinna przyczynia się do lepszego natlenienia wody w trakcie dnia, ale jednocześnie konsumuje jego część w nocy. Zagrożeniem są także glony. Jeżeli pozwolimy na nadmierny ich rozwój, mogą one pochłonąć większość tlenu dostępnego w wodzie i doprowadzić do śmierci mieszkających w oczku ryb.

Ponieważ ilość tlenu w wodzie ulega wahaniom w ciągu doby, ważne jest, aby napowietrzanie działało bez przerwy, niezależnie od chwilowej zawartości i rozpuszczalności tlenu. W zimie temperatura wody znacznie się obniża. Spadek temperatury poniżej 0°C powoduje zamarzanie oczka i odcięcie dostępu powietrza do wody. Nietrudno sobie wyobrazić skutki takiej sytuacji. Co prawda ryby podczas zimy mają obniżoną przemianę materii, a co za tym idzie, spada ich zapotrzebowanie na tlen, ale nie przestają oddychać. Brak dostępu powietrza w stosunkowo krótkim czasie doprowadzi mieszkańców oczka wodnego do śmierci. Usunięcie części pokrywy lodowej poprzez wykucie przerębla znacząco poprawia wymianę gazową, ale jeżeli ujemne temperatury utrzymują się przez dłuższy czas, woda ponownie zamarza w ciągu kilku godzin. Samo wykuwanie przerębla ostrym narzędziem grozi uszkodzeniem dna oczka oraz innymi niebezpiecznymi konsekwencjami z kąpielą w lodowatej wodzie włącznie. W przypadku dużych zbiorników może być przyczyną utonięć. Odpowiednim w tej sytuacji rozwiązaniem jest zastosowanie grzałki i zestawu napowietrzającego. Grzałka podniesie temperaturę na niewielkim obszarze, ale stały ruch wody powodowany działaniem napowietrzacza skutecznie ograniczy zamarzanie wody. Dodatkowo powietrze zostanie dostarczone na głębokości, na której zimują ryby. To rozwiązanie może być zastosowane także już po wykuciu przerębla, dzięki niemu nie zamarznie on ponownie.

Bardzo istotną kwestią, zwłaszcza w zimie, jest umiejscowienie dyfuzora – końcówki wypuszczającej pęcherzyki powietrza. Nie powinien znajdować się na samym dnie naszego oczka. Zimą blisko dna utrzymuje się stale temperatura dodatnia, która ma wpływ na przezimowanie ryb bez uszczerbku na ich zdrowiu. Jeżeli dyfuzor znajdzie się w tej strefie spowoduje swoją pracą dostarczenie zimnego, powietrza z zewnątrz i doprowadzi do wymieszania się warstw wody. Wskazane czynniki w krótkim czasie spowodują obniżenie temperatury, zagrażając zdrowiu i życiu ryb. Umiejscowienie dyfuzora w tym miejscu sprawi, że znajdujące się tam zanieczyszczenia zaczną podnosić się od dna, krążyć po całym oczku zmienią parametry chemiczne wody. Przedstawiona sytuacja może mieć zabójczy skutek w przypadku uwolnienia się trujących związków. Niebezpieczne scenariusze potęguje wyłączona filtracja. Prawidłowo zamontowany dyfuzor powinien znajdować się co najmniej 30 cm nad dnem.

Lato i zima to okresy, w których napowietrzanie jest konieczne dla zdrowia i życia ryb. Ale tak naprawdę napowietrzanie powinno działać nieprzerwanie przez cały rok. Stosując je, unikniemy wielu takich kłopotów jak: przyducha, zakwit wody, zamulenia zbiornika i zaburzenie równowagi biologicznej.

Jaki napowietrzacz wybrać?

Napowietrzacz do oczka musi być solidny i trwały, wydajny i odporny na warunki atmosferyczne, bezpieczny w użytkowaniu. Do oczek wodnych nie nadają się domowe pompki membranowe, nie są bowiem przystosowane do pracy poza pomieszczeniem. Korpus pompy powinien być wykonany z trwałego stopu odpornego na uszkodzenia mechaniczne, korozję, zmiany temperatury i wilgotności. Jego budowa musi w efektywny sposób odprowadzać ciepło podczas upałów. Wewnątrz pompy powinien znajdować się tłok bezsmarowy. Wszelkiego rodzaju oleje i smary są niebezpieczne dla zwierząt wodnych, nie tylko ze względu na ewentualną toksyczność, ale także na możliwość utworzenia nieprzepuszczalnej powłoki na powierzchni wody. Chyba każdy z nas widział, jakie skutki w środowisku wywołują pochodne ropy naftowej po dostaniu się do wody. Uszkadzają aparaty oddechowe ryb, sklejają pióra ptaków i odcinają dostęp powietrza do wody. Doprowadzają do degradacji środowiska naturalnego.

Ze względu na stałą pracę pompa napowietrzająca nie powinna zużywać zbyt dużo energii. Pobór prądu powinien być adekwatny do wydajności. Nie bez znaczenia jest możliwość podłączenie wielu rodzajów końcówek napowietrzających i wielopunktowego napowietrzania oczka. Z tych względów odpowiednim wyborem i pozycją w asortymencie pomp napowietrzających są produkty polskiej firmy Aqua Nova.

Pompy zostały przetestowane na kilku kontynentach, w różnych strefach klimatycznych i zyskały uznanie użytkowników dzięki niezawodności, kulturze pracy i zrównoważonemu zużyciu prądu. Na szczególną uwagę zasługują pompy firmy Aqua Nova z linii N-ACO, dostępne w różnych wariantach wydajności. Przedstawiamy każdy z nich: N-ACO 35 – 2100 l/h, N-ACO 45 – 2700 l/h, N-ACO 603600 l/h, N-ACO 704200 l/h, N-ACO 1106600 l/h.

Modele z linii N-ACO to niezwykle trwałe i energooszczędne pompy napowietrzające, zbudowane w sposób umożliwiający długotrwałą, nieprzerwaną pracę. Specjalnie dobrane materiały pozwalają wydłużyć żywotność poszczególnych elementów, a co za tym idzie – całego urządzenia. Konstrukcja aluminiowej obudowy świetnie przewodzi ciepło i uniemożliwia przegrzanie pompy. Tłok pompy i pozostałe podzespoły nie wymagają smarowania. Dzięki temu konserwacja pompy jest prosta i nie są potrzebne skomplikowane zabiegi. Dodatkowo chroni środowisko i zapewnia, że dostarczane pod powierzchnię wody powietrze pozbawione jest zanieczyszczeń powstających podczas pracy urządzeń o innej konstrukcji. Standardowe wyposażenie pompy umożliwia podłączenie sześciu kostek napowietrzających. Ale duża wydajność pozwala na rozbudowanie zestawu o kolejne elementy.

Napowietrzacze ze wspominanej wyżej linii N-ACO produkowane są w wariantach o różnej wydajności. Najmniejszy w serii jest model N-ACO 35: posiada moc 18 W, wydajność 35 l/min = 2100 l/h, ciśnienie do 0,15 bara, przy tym pompa ta jest bardzo cicha, jej głośność maksymalna to 55 dB. Kolejna, nieco większa pompa to N-ACO 45 o mocy 22 W, wydajności 45 l/min = 2700 l/h, ciśnieniu do 0,18 bara, głośności do 60 dB. Do średnich oczek przydatna jest N-ACO 60, której moc wynosi 32 W, przy wydajności 60 l/min = 3600 l/h i ciśnieniu do 0,20 bara, jej głośność nie przekracza 60 dB. Przedostania pod względem możliwości to N-ACO 70, moc 50 W, wydajność 70 l/min = 4200 l/h, ciśnienie do 0,30 bara, głośność do 60 dB. Największa pompa firmy Aqua Nova, o nazwie N-ACO 110, zużywa 102 W, pompując 110 l/min = 6600 l/h pod ciśnieniem 0,35 bara, jej głośność dochodzi do 69 dB. Pompy te mają bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Są też stosunkowo ciche. Nie są to jedyne modele firmy Aqua Nova dostępne na polskim rynku. Firma posiada w swojej ofercie napowietrzacze o wydajności od 2100 l/h do 6600 l/h. Przeznaczone są one do małych i największych oczek wodnych oraz stawów ogrodowych.

Jak powinna wyglądać instalacja napowietrzająca w oczku wodnym?

Każdy, kto podjął decyzję o zakupie pompy napowietrzającej, zastanawia się, jaką pompę wybrać i jakie elementy będą potrzebne do uruchomienia napowietrzania w oczku wodnym. Trzmiel w odpowiedzi na potrzeby miłośników oczek wodnych stworzył gotowe zestawy niezbędne do skutecznego napowietrzania zbiorników. Składają się one ze starannie dopasowanych elementów umożliwiających natychmiastowe uruchomienie napowietrzania. O pompach już wspominaliśmy, ale sama pompa, serce napowietrzacza, nie wystarczy. Powietrze przepompowywane przez tłok trzeba doprowadzić pod wodę na odpowiednią głębokość, najlepiej w kilku miejscach naraz, przy tym trzeba zadbać, aby wężyki doprowadzające tlen nie wypływały na powierzchnię, a woda z oczka nie dostała się do pompy. Niezbędnym elementem instalacji jest gniazdko elektryczne z prądem o napięciu 230 V, będzie ono potrzebne do podłączenia pompy. Pod wylot pompy podłączamy wężyk połączony z rozdzielaczem. Wężyki przeważnie wykonane są z przezroczystego silikonu, elastycznego, wytrzymałego i odpornego na warunki atmosferyczne. Do końcówek rozdzielacza montujemy krótkie wężyki zakończone zaworkami przeciwzwrotnymi. Zaworki zapobiegają cofaniu się wody do pompy w przypadku braku prądu, co zabezpiecza pompę przed zalaniem. Następnie na drugi koniec zaworka wciskamy końcówkę kolejnego odcinka wężyka. Długość wężyka musi odpowiadać głębokości, na jakiej chcemy umieścić napowietrzanie, dodatkowo długość tę zwiększamy o odległość od miejsca napowietrzania do pompy. Jeżeli chcemy kamień napowietrzający umieścić na głębokości 1,5 m, w odległości 3 m od pompy, to wężyk powinien mieć długość co najmniej 4,5 m. Wężyki są dostępne w sprzedaży na metry bieżące, więc nie ma problemu z dopasowaniem potrzebnej długości. Na końcu silikonowego wężyka montujemy kamień napowietrzający lub inną końcówkę służącą do rozbijania strumienia powietrza na drobne pęcherzyki. Jest to konieczne do prawidłowego rozpuszczenia powietrza. Mniejsze pęcherzyki gazu lepiej rozpuszczają się w wodzie i wolniej ulatniają się do atmosfery. Końcówka napowietrzającą może mieć postać kostki, dysku, kuli, pierścienia, kurtyny napowietrzającej. Każde z wymienionych są dostępne w naszym sklepie internetowym. Ważne, żeby emitowane bąbelki dobrze rozpuszczały się w wodzie. Niektóre końcówki posiadają kolorowe oświetlenie pozwalające na tworzenie efektownych iluminacji w nocy, co dodaje oczku wyjątkowego uroku. Wężyki pod wpływem ciśnienia powietrza mają tendencję do przemieszczania się i wypływania na powierzchnię, możemy temu skutecznie zapobiec, stosując specjalne obciążniki nakładane na wężyk. Obciążniki utrzymują wężyk napowietrzający w miejscu, nie wymagają przyklejania i umożliwiają przenoszenie wężyka wewnątrz oczka. A przy tym są zupełnie nietoksyczne dla zwierząt i roślin wodnych. W przypadku bardzo długich wężyków konieczne będzie zastosowanie kilku obciążników montowanych w kilkumetrowych odstępach.

Co nam daje napowietrzanie?

Napowietrzanie jest jednym z elementów zapewniających sukces w prowadzeniu oczka wodnego. Nie generuje dużych kosztów, a praca, jaką wykonuje, jest nie do przecenienia. Inwestycja w napowietrzacz to dobrze wydane pieniądze z wielu względów. Napowietrzanie ułatwia pielęgnację oczka, utrzymuje równowagę biologiczną i chroni przed kosztowną rekultywacją oczka. Czyste oczko cieszy serce i oko właściciela, zapewnia zdrowie, dobre samopoczucie ryb oraz roślin. Przyciąga pożyteczne dla ogrodu zwierzęta i owady. A nam zapewnia chwile odpoczynku i relaksu. Mamy nadzieję, że informacje przedstawione w tym artykule przyczynią się do właściwej pielęgnacji oczka i rozwijającego się w nim życia. Poza specjalistycznymi pompami firmy Aqua Nova polecamy także pozostały asortyment i oferujemy pomoc w wyborze najodpowiedniejszych rozwiązań przeznaczonych dla Państwa oczka wodnego. Zapraszamy do sklepu internetowegoTrzmiel.com.pl oraz dosalonu stacjonarnego.


Dodaj komentarz


Autor
Trzmiel Radzi
Z akwarystyką jestem związany praktycznie przez całe moje 35-letnie życie. Wychowywałem się otoczony akwariami, a pasję do hobby zaszczepił mi mój Tato. W czasach, gdy zaczynałem przygodę z akwarystyką, trudno było o dobry sprzęt, a wiele rzeczy trzeba było robić we własnym zakresie, często metodą na „chybił-trafił”. Dzięki temu zyskałem…
Więcej
Artykuły powiązane
Technika Ogólne  
Pielęgnacja oczka wodnego jesienią
Roman Bloch
03/02/2021
Technika  
Prace wiosenne w oczku wodnym. Zrób to dobrze z Hydroideą
Roman Bloch
22/06/2020
Technika Ogólne  
Oczko wodne na balkonie i w mini ogrodzie
Konrad Kozioł
29/05/2023
Technika  
Filtry i zestawy filtracyjne do oczek wodnych i stawów
Trzmiel Radzi
25/03/2020
Projekt i wykonanie: White Tiger
Przejdź do sklepu
Trzmiel.com.pl