Zakładanie małego akwarium morskiego to świetny pomysł na początek przygody ze światem oceanicznych ryb i bezkręgowców. Choć małe akwarium jest trudniejsze w prowadzeniu ze względu na swoją zwiększoną wrażliwość na zmiany parametrów wody, to jest wielokrotnie tańsze od dużego zbiornika. Mały zbiornik w wielu kwestiach ogranicza, ale daje równie dużo radości z oglądania zwierząt, których w dużym akwarium często się nie zauważa.
Małe akwarium morskie – co potrzeba?
Szafka
Na początek jak zawsze potrzebujemy odpowiedniego miejsca, na którym postawimy nasze akwarium. Potrzebny będzie więc stolik lub szafka. Powinien to być solidny mebel, który uniesie kilkadziesiąt kilogramów stałego obciążenia. Dobrze też, aby nie był zbyt wrażliwy na wodę, zwłaszcza słoną, ponieważ pewnej ilości zachlapań po prostu nie da się uniknąć.
Akwarium
Tutaj wybór jest ogromny. Wybierając gotowy komplet typu Aquael Nano Reef Duo 35, zyskujemy nie tylko gotowe szkło, ale także podstawowy osprzęt. Jeśli decydujemy się na samodzielne składanie zestawu, mamy większą dowolność w wyborze sprzętu i kształtu akwarium. A pamiętajmy, że im większa powierzchnia dna zbiornika, tym więcej będziemy mieli możliwości aranżacyjnych. Koralowce potrzebują światła i w wąskim akwarium będą sobie to światło wzajemnie zasłaniać.
Lampa
Lampa jest urządzeniem prawdopodobnie najdroższym, ale i najbardziej limitującym rozwój małego akwarium morskiego. Przy dobrze oświetlonym akwarium koralowce szybko rosną i zyskują efektowne kolory. Jeśli dodatkowo nasza lampa posiada tryb oświetlenia nocnego, otworzy się przed nami fantastyczny świat naturalnej fluorescencji koralowców. A jeśli zdecydujemy się na rybki, będą one w tym oświetleniu spokojniej reagować na domowe hałasy.
Filtr
Co jeszcze potrzeba do małego akwarium morskiego? Oczywiście jakiejś filtracji. Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się duży filtr kaskadowy. Możemy wypełnić go dodatkowymi absorberami takimi jak węgiel aktywowany czy pochłaniacz fosforanów, jednak większość jego wkładu powinna być filtrem biologicznym. A tym w akwarium morskim jest żywa skała. Jeśli zakładamy akwarium morskie na suchej skale, wybierzmy do filtra medium typu Aquaforest Life Bio Fil.
Skała
Bez skały nie ma akwarium morskiego. Stanowi ona podporę dla koralowców i bazę filtracji biologicznej. W pierwszych miesiącach funkcjonowania akwarium jest też podstawowym elementem dekoracyjnym. Kupując skałę do małego akwarium, musimy więc wybierać starannie, ponieważ będzie ona dość mocno wyeksponowana.
Żywy piasek
W małym akwarium raczej nie mamy szans wyżywić organizmów zakopujących się w piasku, więc jego warstwa będzie czysto dekoracyjna. Zakup żywego piasku do małego akwarium może być nieco kłopotliwy ze względu na wielkość oferowanych w sprzedaży opakowań.
Pompa cyrkulacyjna
W naprawdę małym akwarium może okazać się zupełnie zbędna, ale nawet jeśli nie mamy potrzeby instalowania pompy cyrkulacyjnej w akwarium, przyda się ona choćby do mieszania solanki przy podmianach wody.
Odpieniacz
Wybór małego odpieniacza nie jest łatwy, ponieważ jego skuteczność jest dużo mniejsza niż jego większych kuzynów. Poza tym nawet najmniejszy odpieniacz zajmuje miejsce w akwarium. Istotą działania tego urządzenia jest usuwanie produktów przemiany materii ryb, a w małym akwarium często nie hodujemy ryb bądź jest ich bardzo mało i mają niewielkie rozmiary.
Z tego właśnie powodu wielu akwarystów zakłada małe akwarium morskie bez odpieniacza, godząc się na to, że będą potrzebować większych podmian wody, a akwarium będzie wymagało zwiększonej uwagi i kontrolowania jej parametrów.
Poza oszczędnością finansową płynącą z niezakupienia odpieniacza zyskujemy w akwarium trochę przestrzeni, a to jest często sprawa kluczowa.
Filtr RODI
Filtr odwróconej osmozy powiększony o korpus na żywicę jonowymienną jest urządzeniem, które bardzo się przydaje, ale nie zawsze jest konieczne. Jeśli mamy blisko do sklepu z akwarystyką morską, to zakup kilku litrów wody RODI raz w tygodniu może okazać się wygodniejszy niż przekonanie samego siebie i domowników, że w łazience naprawdę jest niezbędny filtr większy niż samo akwarium. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy sklep oferuje też w sprzedaży gotową solankę.
Dolewka
Kolejnym elementem, który nie jest niezbędny, ale znacznie ułatwia utrzymanie stabilnych parametrów wody, jest automatyczna dolewka. Na początku możemy się bez niej obyć, ale jej zalety w pewnym momencie staną się dla nas większe od ewentualnych wad. Woda z akwarium nieustannie paruje, tak samo jest w akwarium słodkowodnym. Jednakże tam nie wpływa to tak mocno na parametry wody, jak ma to miejsce w akwarium morskim. Najważniejszym parametrem, który gwałtownie się zmienia, kiedy woda paruje, jest zasolenie. Wraz z odparowywaniem wody zasolenie rośnie, a to może być dla części mieszkańców akwarium dość niebezpieczne.
Zakładanie małego akwarium morskiego krok po kroku
Zakładanie akwarium morskiego o małej pojemności jest dużo łatwiejsze niż zakładanie dużego zbiornika. Brak sumpa, skomplikowanej hydrauliki, dziesiątków kabli naprawdę oszczędza sporo czasu podczas instalacji akwarium, a nasze szare komórki nie są narażone na przegrzanie obwodów podczas planowania i sprawdzania wszystkiego po kilka razy.
Jak założyć małe akwarium morskie? To jest wręcz banalnie proste.
W naprawdę małym zbiorniku możemy najpierw ułożyć skałę i ją skleić, aby zapewnić sobie jej stabilność i trwałość konstrukcji. Przygotowanie konstrukcji z kilku kawałków jest znacznie prostsze i mniej czasochłonne niż w akwariach dużych. Nie musimy się obawiać o to, że skała wyschnie (jeśli używamy żywej skały). Solankę możemy przygotować poza akwarium i dolać ją do zbiornika z wiaderka.
W większych akwariach zwykle trzeba zebrać odpowiednio dużo wody RODI, zasolić ją, poczekać, aż się wymiesza i ogrzeje do odpowiedniej temperatury, i dopiero w wodzie ułożyć konstrukcję. Jest to więc bardziej uciążliwe niż w małym akwarium morskim.
Kiedy mamy już skałę i wodę, możemy zainstalować sprzęty. Uruchamiamy urządzenia, szczepimy bakterie nitryfikacyjne i czekamy. Dojrzewanie akwarium morskiego może zająć naprawdę dużo czasu. Skała dobrej jakości nie zanieczyszcza wody martwą materią organiczną, możemy to sprawdzić testami na NH3 i NO2. Jeśli po tygodniu czy dwóch woda jest wolna od związków azotu, możemy spróbować wpuścić do akwarium prymitywne organizmy jak ślimaki czy kraby. W kolejnych tygodniach zaczniemy obsadzać naszą skałę koralowcami.
Teoretycznie wielkość zbiornika nie wpływa na to, jakie koralowce możemy w nim hodować. Czynnikiem limitującym będą zatem parametry wody. Jeśli jesteśmy w stanie zapewnić ich stabilność, małe akwarium morskie możemy zasiedlać takimi koralowcami, jakie nam się podobają, nawet trudnymi w hodowli SPS-ami.
Akwarystyka powinna bawić i uczyć, dawać radość i poszerzać horyzonty. Małe akwarium morskie jest doskonałym narzędziem do spełniania tych potrzeb. Błędy w jego prowadzeniu zdarzają się jak w każdym innym akwarium. Jednak niech strach przed popełnieniem małego błędu nie przysłoni ogromnej radości, jaką niesie ze sobą obcowanie z naturą we własnym domu. Małe akwarium morskie to mały koszt, a ogromny zysk. Wszystkim pasjonatom akwarystyki i ludziom kochającym naturę gorąco polecam spróbowanie swoich sił.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.