Liście do akwarium


Liście w akwarium to nie tylko element dekoracyjny, ale również źródło pokarmu dla wielu gatunków ryb, ślimaków, krewetek i innych bezkręgowców. Używamy liści, które naturalnie opadły z drzew lub zrywamy jeszcze zielone – wszytko zależy od gatunku i przeznaczenia. Opadłe liście pozbawione są pierwiastków z grupy mobilnych, dostarczają garbników i kwasów humusowych. Natomiast te zielone zawierają wiele substancji pokarmowych i minerałów. Jeżeli chcemy zbierać liście samodzielnie wybieramy teren, na którym nie stosuje się oprysków, nie jeździ tir za tirem i nie ma innych zanieczyszczeń.

Co nam daje stosowanie brązowych liści?

Pozwólcie, że zacytuję mojego forumowego kolegę Michała Zalewskiego (@Jimmyjim):

Ryby czarnych wód są w jakiś sposób przystosowane do zbyt dużych ilości garbników w wodzie. Jednak karpia bym tam nie wpuścił. Jak mogą wpływać garbniki? Działają pobudzająco na błony śluzowe. Wstrzymują działanie niektórych gruczołów. Hamują metabolizm niektórych leków. Mają niepożądane działanie na układ trawienny i wątrobę. To były możliwości. Hipotezy niepotwierdzone badaniami w większym stopniu na rybkach akwariowych.

Z faktów. Hamują przyswajalność niektórych pierwiastków czy witamin. W przypadku ryb istotne są witaminy z grupy B. To te dodawane do uzdatniaczy działające antystresowo i odpornościowo. Usuwają jony żelaza i miedzi. O ile to ostatnie to potężny plus w przypadku ryb bezłuskich to braki żelaza w dłuższej perspektywie prowadzą do niedotlenienia organizmu i osłabienia układu odpornościowego. W wodach o znacznej zawartości tanin obserwuje się też znacznie wolniejsze przyrosty narybku. Może być to powiązane z reakcją garbników z wapniem. Wciąż mówimy o rybach innych niż black water chociaż one do tarła przystępują również w porze deszczowej kiedy woda się dotleni i troszkę rozcieńczy raczej.

Z moich doświadczeń wynika, że przedawkowanie garbników objawia się na początku nerwowymi ruchami. Gwałtowne skoki obijanie o szyby i chowanie. Lekkie bujanie ciała. Lekko złożone płetwy szybki oddech i nadprodukcja śluzu. Jednak może być to związane ze spadkami pH bo na bardziej twardych wodach tego nie testowałem. Ryba w stresie jest znacznie bardziej podatna na choroby (pomimo wspaniałych właściwości tkanin o ironio) więc wszystko z umiarem bym proponował. Kolor lekko słomkowy jest “spoko”. Przy herbacianym warto popatrzeć na ryby.

Cały komentarz jest oparty na tym co pamiętam lub testowałem i mi gdzieś w głowie zostało więc sprawdźcie dobrze zanim zaczniecie powtarzać proszę.

W przypadku suchych brązowych liści wszystko zależy od ilości, jaką damy na litr. W akwariach biotopowych z czarnymi wodami można dać naprawdę dużo. Stworzą naturalne poszycie na dnie, dzięki nim woda nabierze koloru miedzi, a pH się obniży. Wydzielające się z nich garbniki i kwasy humusowe w odpowiednim stężeniu działają bakteriostatycznie i grzybobójczo. Należy jednak uważać, gdy w akwarium mamy twardą wodę, ponieważ może nastąpić niebezpieczne zjawisko koagulacji.

Jak stosować takie liście w akwariach ze zbrojnikami?

Co jakiś czas można stosować np. jeden liść ketapangu na 100 litrowe akwarium. W naturalny sposób nabierze wody i stopniowo odda do niej to, co w nim ukryte. Możemy też przygotować z niego napar i wlać go do akwarium. Herbatkę z jednego liścia stosujemy na 200-300 litrów wody. Sam liść oczywiście też wrzucamy do zbiornika. Niezależnie od tego w jakiej formie liść trafia do wody, z czasem robi się śliski. Jest to sygnał, że powstał na nim bardzo cenny dla mieszkańców akwarium film bakteryjny. Stanowi on doskonałe źródło pokarmu dla krewetek i młodziutkich zbrojników – zarówno tych roślinożernych, jak i mięsożernych, które odżywiają się właśnie tym filmem. Roślinożercy z czasem zjedzą cały liść; dostarczy im celulozy i błonnika i pomoże w trawieniu pokarmu mięsnego, który to pokarm raz na jakiś czas roślinożerny zbrojnik też zje, gdy trafi np. na martwą rybę na dnie.

Jeżeli planujemy młode, warto miesiąc wcześniej namoczyć trochę liści w akwarium i dodawać je sukcesywnie do kotnika. Na podstawie moich doświadczeń mogę stwierdzić, że przy takim samym karmieniu narybek odchowywany w akwarium z warstwą tak przygotowanych liści na dnie, szybciej się rozwija niż ten trzymany na gołym szkle. Liście uzupełniają dietę o wcześniej wspomniany film bakteryjny i mikroskopijne zwierzątka będące wspaniałym pożywieniem dla narybku wielu dorosłych ryb, nie tylko zbrojników.

Wielu hodowców dodaje wywar z liści zawierających garbniki do akwariów tarliskowych. Pobudza on ryby do tarła i zabezpiecza ikrę przed pleśnieniem.

W akwariach biotopowych suche liście są doskonałą ozdobą pozwalającą na uzyskanie naturalnego wystroju.

Jakie liście możemy stosować?

Nadają się zarówno liście egzotyczne, jak i należące do naszych rodzimych gatunków. W naszym klimacie będą to wszystkie gatunki dębu, buku, olchy. Stosujemy również szyszki olchowe. Jeżeli chodzi o liście, zbieramy je jesienią, gdy same opadną z drzew. Szyszki olchy odrywamy z drzewa. Dość dobrze trzymają się gałęzi i warto je zbierać już po zimowych przymrozkach. W akwarium można również użyć kory dębowej i drewna dębowego. Osobiście używam dębowego drewna w postaci drążków, jako miejsca składania ikry dla skalarów, paletek i altumów. Zauważyłem, że wybierają je chętniej niż stożki czy płytki ceramiczne.

Z liści egzotycznych polecam migdałecznik morski, czyli ketapang. Praktycznie wszystkie azjatyckie hodowle ryb stosują go w zbiornikach kwaśną i miękką wodą. Warto dodać również suszone liście bananowca i guawy.

Zielone liście jako karma dla zwierząt wodnych.

Czy warto je podawać? Zdecydowanie tak! Możemy je stosować same lub jako składnik pokarmów. Zbieramy je, gdy są jeszcze zielone. W trakcie wegetacji wystarczy je sparzyć wrzątkiem i umieścić w akwarium. Po wysuszeniu można je przechowywać w suchym miejscu i podawać przez całą zimę.

Da akwarium nadają się zielone liście następujących gatunków:

  • Mniszka lekarskiego (pospolitego) czyli popularnego dmuchawca nazywanego też mleczem. Zbieramy głównie młode listki. Świeże podajemy po sparzeniu, wysuszone wrzucamy bezpośrednio do akwarium, same zatoną. Możemy je też zaparzyć przed dodaniem do zbiornika.
  • Pokrzywy stosujemy tak samo jak mniszek. W sklepach dostępne są liście pokrzywy sprzedawane np. jako karma dla gryzoni.
  • Liście morwy zbieramy przed kwitnieniem i postępujemy z nimi tak, jak z mniszkiem. Można również kupić wysuszone liście przeznaczone do naparów.
  • Młode listki czarnej porzeczki suszymy i podajemy po zaparzeniu.
  • Liście orzecha włoskiego zbieramy pod koniec wiosny. Podajemy tylko wysuszone. Zawierają wiele związków działających przeciwgrzybiczo, antybakteryjnie i przeciwpasożytniczo, dlatego stosujemy je w niewielkich ilościach.
  • Szpinak nadaje się świeży lub mrożony. Podajemy go po zaparzeniu.
  • Liście papai kupujemy wysuszone, więc zaparzamy albo wkładamy całe do akwarium.
  • Liście jeżyny, zbierane samodzielnie, suszymy. Są dość twarde i mają kolce, dlatego należy je podgotować przed podaniem. Są chętnie zjadane przez młode zbrojniki i nie kaleczą im pysków. 
  • Sproszkowana moringa stanowi świetny dodatek do pokarmów.

Zdjęcia opublikowane za zgodą Autora.



Autor
Maciej Koczko
Akwarystyką zajmuje się od 35 lat – ostatnie 10 lat to miłość do zbrojników. Zajmuje się hodowlą tych pięknych ryb. Nie posiada wykształcenia kierunkowego, a cała wiedzę zdobył z książek, publikacji naukowych, od przyjaciół biologów i ichtiologów oraz znajomych hodowców. Maciej jest założycielem i administratorem dwóch grup akwarystycznych na Facebooku.…
Więcej
Artykuły powiązane
Technika Ogólne  
Akwarium dla dzieci
Joanna Merta-Krawczyk
26/11/2020
Technika Technika Technika Chemia wody Chemia wody Chemia wody  
Moje roczne doświadczenia z Exaqua cz. 2
Arek A.R.A.
20/01/2023
Ogólne  
Akademia Seachema zakładanie akwarium w stylu Low-tech. Odc. 6
Łukasz Ciszkowski
12/01/2022
Chemia wody Problemy  
Zielenice w akwarium – przyczyny, objawy, jak zwalczać?
Monika Pomaniec
22/07/2021
Projekt i wykonanie: White Tiger
Przejdź do sklepu
Trzmiel.com.pl