Jak zrobić prosty zbiornik dla każdego? Marcin Jurek – Trzmiel Radzi, cz. 6


Witajcie, spotykamy się po raz szósty i ostatni w tej serii. Ufam jednak, że spotkamy się jeszcze wielokrotnie przy okazji innych projektów. Wierzę, że seria ta Was zaciekawiła i choć część z Was z niecierpliwością oczekuje efektu końcowego. Zanim jednak pokażę Wam jak dziś wygląda akwarium, w krótkich słowach podsumuję cały cykl. Pod każdym poruszonym zagadnieniem znajdziecie link do artykułu, aby sobie na spokojnie, do poduchy przeczytać całość.

W pierwszym odcinku zapoznałem Was się z materiałami aranżacyjnymi, samym akwarium, zamysłem aranżacyjnym oraz głównym aktorem, którym jest wielki korzeń Red Moor Wood. Sprawa nie była prosta, gdyż gabaryt drewna ograniczał możliwości ułożenia go w zbiorniku. Wybrałem zatem jego najefektowniejszą stronę, a jednocześnie najbardziej naturalną. Tak naprawdę to korzeń wyznaczył ścieżkę, którą podążyłem. Zawsze warto słuchać Natury, Ona najlepiej podpowiada. Tak jest w moim przypadku: to właśnie materiał ukierunkowuje moje aranżacje.

Trzmiel Radzi – dokładnie zaplanujcie hardscape, myślcie krok do przodu, ponieważ o ile całkiem łatwo możecie wymienić sprzęt, a nawet rośliny i ryby, o tyle hardscape jest stały, a jego zmiana wiąże się przynajmniej z częściowym restartem (rozpoczęciem na nowo).

Korzeń rozbudowałem, uzbroiłem w smaczki, nadałem mu przestrzenności i trójwymiarowości. Po tym procesie, wkomponowałem skałki, a dno zasypałem substratem podżwirowym wzbogaconym lawą i przykryłem odpowiednio dobranym żwirkiem. Wierzchnią warstwę podłoża pieczołowicie wymodelowałem, aby w połączeniu z korzeniem i skałkami, tworzyła spójną całość. W ten sposób można oszukać skalę i zwiększyć perspektywę. Te zabiegi pozwoliły osiągnąć odpowiedni efekt i akwarium o pojemności zaledwie 144 l sprawia wrażenie o wiele większego. Hardscape jest kręgosłupem akwarium w stylu naturalnym, to w dużej mierze od niego zależy czy nasze dzieło będzie udane. Nie zapominajmy o tym. Szczegółowy opis znajdziecie w pierwszej części artykułu.

Drugą część poświęciłem na opis doboru roślin. Wskazałem Wam łatwe w uprawie gatunki, krótko je charakteryzując. Wyjaśniłem, dlaczego wybrałem te, a nie inne. Opisałem kolejność i sposób sadzenia. Podzieliłem się z Wami moimi ulubionymi narzędziami aquascapingowymi, pokazałem też jak ich używać. Na każdym kroku podkreślałem jak ważne jest spryskiwanie roślin wodą celem utrzymania odpowiedniej wilgotności.

Trzmiel Radzi – wodę, auto i paliwo warto oszczędzać, ale na roślinach nigdy nie warto oszczędzać, gdyż skąpstwo w tej materii, obciąży Wasze zdrowie, budżet i czas. Mała biomasa = glony, brak równowagi biologicznej i stałe kłopoty. Wielka biomasa to święty spokój, piękne i zdrowe akwarium, wprawiające właściciela w słuszną dumę. Każda roślina to symbol zdrowia, posiadajcie tych symboli jak najwięcej.

Druga część dostępna jest pod linkiem.

Start zbiornika opisałem w odcinku trzecim. Przedstawiłem w nim jak przydatne jest posiadanie dodatkowego zbiornika/zbiorników i używanie dojrzałej wody i/lub filtra. Pokazałem w jaki sposób przygotować wodę kranową za pomocą uzdatniacza. Omówiłem bezpieczne sposoby zalewania z pomocą waty filtracyjnej i uszczelnienia filtra smarem. Zapoznałem Was z bakteriami w płynie i preparatem do klarowania wody. Sprawdziłem cały system pod kątem bezpieczeństwa, a na końcu ustrzeliłem pierwsze zdjęcie jako punkt odniesienia do kolejnych etapów życia akwarium.

Trzmiel Radzi – zakładając akwarium, zawsze na pierwszym miejscu stawiajcie bezpieczeństwo Wasze, waszych bliskich, sąsiadów (nawet jeśli ich nie lubicie) oraz bezpieczeństwo portfela. Wasze hobby to akwarystyka, a nie remontowanie mieszkań.

Trzecią część znajdziecie tu link.

Odcinek czwarty dotyczy techniki. Dobrałem dla Was szkło, filtr, media filtracyjne, skimmer, lampę, omówiłem potrzebne preparaty oraz wszelkie przydatne dodatki. Wyjaśniłem, dlaczego postawiłem akurat na ten model i w jaki sposób chcę go użytkować. Prawdę powiedziawszy żyjemy w przyjemnych czasach, gdyż wybór akcesoriów akwarystycznych na rynku zadowoli każdego. Czy to chodzi o rozmiar, funkcję, przeznaczenie oraz budżet, zawsze znajdziemy coś stworzonego dla siebie. Nie wiem jak Wy, ale jeśli chodzi o akwarystykę, ja nie tęsknię za poprzednim stuleciem. Uwielbiam testować lampy, filtry, nawozy, urządzenia wspierające. Każde moje akwarium zawiera nowy element wyposażenia. To pozwala na rozwój i zdobywanie dodatkowego doświadczenia. Jeśli tylko macie możliwość, nie bądźcie przesadnie tradycyjni.

Trzmiel Radzi – to zawsze moja rada nr 1: bądźmy cierpliwi! Najpierw teoria, potem praktyka. Zanim kupisz, poznaj. Obejrzyj film, przeczytaj te wszystkie skrajne opinie (każda z nich jest ważna i czegoś uczy, również tego, że warto analizować źródła wiedzy), poradź się, ewentualnie sprawdź przez 14 dni i przekonaj się. Nie korzystaj z oferty najtańszej, najdroższą również odpuść, przynajmniej na początku. Daewoo Tico wcale nie jest bezpieczny, Bugatti Veyron również nie jest gwarantem bezpieczeństwa.

Zapraszam do lektury części czwartej.

Prawdopodobnie największą radość obok części pierwszej sprawiła mi piąta odsłona serii. Części te zawierały najwięcej natury. Natura towarzyszy każdemu z nas od urodzenia i zawsze z nami będzie. W mojej opinii umiłowanie przyrody przesądzi o tym, czy osiągniemy prywatny sukces w akwarystyce. Przepraszam za ocenianie, ale uważam, że człowiek nie zwracający uwagi na Życie go otaczające, nie oddający planecie troski, empatii i zaciekawienia, nigdy nie będzie dobrym akwarystą. Akwarium stanie się dla niego nudną jednorazową bądź sezonową przygodą.

Trzmiel Radzi – chcesz, aby Twoje akwarium wyróżniało się na tle innych, czerp z Natury, wzoruj się na Niej, dbaj i kochaj Ją.

Przygotowaliśmy nasze środowisko na nowe życie, zmierzyliśmy się z przeciwnościami, pokonaliśmy je, doszukując się przyczyn. Mądrze i zrównoważenie wprowadziliśmy faunę. Nasi milusińscy są bezpieczni i na tyle szczęśliwi, na ile mogą być w warunkach poniekąd sztucznych, nasze sumienie jest czyste, możemy oddychać. Poznaliśmy pewne tipy i triki, używając przedmiotów na pozór nie mających nic wspólnego z akwarystyką. MacGyver byłby dumny.

Więcej o tym przeczytasz w części piątej

Dziś nasze akwarium ma niemal 6 miesięcy. To normalne i naturalne, że pierwsze 2-3 miesiące wymagały sporo poświęcenia, cierpliwości, pracy, analiz, akcji i reakcji, naszego czasu.

Trzmiel Radzi – w tym miejscu podpowiem Wam, że nigdy nie wprowadzam, a przynajmniej staram się nie wprowadzać więcej niż jednej zmiany naraz. Większość organizmów, potrzebuje na zauważalną przemianę około dwóch tygodni. Wprowadźcie korektę i odczekajcie. Jeśli zadziała – będziecie wiedzieć, że to strzał w dziesiątkę, jeśli nie, wprowadźcie kolejną aż traficie.

W początkowej fazie życia zbiornika czasem się spociłem, ale jak to mówią sportowcy – „im więcej potu stracisz na treningu, tym więcej spokoju i zdrowia zachowasz podczas startu na zawodach i tym większą frajdę będziesz mieć na mecie”. Coś w tym jest również w akwarystyce, gdyż dziś nasze 144 l jest niemal bezobsługowe, cieszy wzrok i wkurza zawistnych znajomych („ten Jurek to znowu ma same korzenie, zielsko, a jesiotra jak nie miał, tak nie ma”). 

 Z pewnością ciekawi Was jak na ten moment prowadzę lowtecha. Tajemnice są dla kompleksiarzy, jedziemy!

  • Oświetlenie – 6h/dobę na 70-80% mocy, lampa Mitoja LED 80.
  • Filtracja – Oase Biomaster Thermo 600, media bez zmian, jak zamknąłem go przy starcie, tak nie otwierałem. Grzałka ustawiona na 24 stopnie. Prefiltr filtra przepłukuję pod bieżącą wodą co 7-21 dni w zależności od przepływu. Węże, wloty i wyloty oczyszczam zazwyczaj raz na 30-45 dni w zależności od ich zabrudzenia. Częściej oczyszczam wlot, jeśli na rurce zasysowej zbierze się większa ilość zanieczyszczeń od razu usuwam. Gąbkę skimmera staram się regularnie płukać co 7 dni.
  • Szkło – szyby akwarium przecieram Flipperem i gąbką, a trudniejsze miejsca szczoteczką, najczęściej co około 7-14 dni, w tym konkretnym przypadku nie ma potrzeby częściej.
  • Aranżacja – korzeniem i skałkami zajmuje się ekipa sprzątająca (krewetki Amano i ślimaki military helmet) przy wsparciu ciekawskich rybek. Aranżacji osobiście nie dotykam.
  • Fauna – ryby karmię zazwyczaj rano i późnym popołudniem w porcji, która znika w przeciągu 60-90 sekund, zazwyczaj naprzemiennie stosuję 3 rodzaje pokarmów: ogólny, wybarwiający, wspomagający zdrowie i odporność. Nadmiar żyworódek odławiam (nie lubię zupy rybnej), w brzanki nie ingeruję. Krewetek i ślimaków specjalnie nie karmię.
  • Flora – zazwyczaj raz na dwa tygodnie wycinam pojedyncze stare lub martwe liście epifitów, aby pobudzić rozwój roślin, przycinam mech na korzeniu z tą samą częstotliwością.
  • Woda – podmiany robię raz na 7 dni w ilości 20% lub raz na 14 dni w ilości 30%, dodatkowo na bieżąco uzupełniam wodę, która wyparowuje. Podmieniając wodę odsysam resztki z podłoża. Wodę kranową oczyszczam preparatem uzdatniającym. Czasem w razie potrzeby dodaję bakterie w płynie oraz preparat klarujący wodę (po ukończeniu trzech miesięcy bakterie dodałem dwa razy, preparat klarujący raz).
  • Nawożenie –
    Aquaforest AF Carbon Boost 4-5 ml codziennie;
    Aquaforest AF Macro 5 ml dwa razy na tydzień lub po 2 ml codziennie, przy zapalonym świetle;
    Aquaforest AF Micro 5 ml na tydzień lub 1 ml codziennie po zgaszeniu światła, czyli dawki mniejsze niż zalecane przez producenta.

Trzmiel Radzi – potraktuj przepis poglądowo i ukierunkowująco, gdyż każde akwarium jest inne i to, co sprawdzi się w jednym, w innym wcale nie musi. Przy rozsądnym podejściu, zazwyczaj po trzech miesiącach już wiesz, czego szkło od Ciebie chce.

W dni bez podmian akwarium poświęcam maksymalnie 10 minut, w dzień z podmianką i pielęgnacją roślin oraz drobnym serwisem urządzeń maksymalnie 2 godziny. Zdecydowanie dłużej obserwuję, fotografuję, relaksuję się, ogólnie obserwuję ten podwodny świat: same przyjemności. Pierwsze trzy miesiące przepracowałem, reagowałem, poznałem zbiornik, a nawet się z nim zaprzyjaźniłem, poświęcałem czas. Poprzedzone to było wiedzą, którą wciąż nabywam (całe życie się uczymy), planowaniem, całokształtem przygotowań. Nasze szkiełko dziś się odwdzięcza, lecz trzeba iść dalej i prawdopodobnie zanim ukończy rok powstanie nowy projekt, plan już oczywiście jest naszkicowany w głowie.

Niestety tworzenie serii artykułów z przyczyn technicznych i naturalnych rozwleczone jest w czasie, zatem bardzo Was proszę, jeśli zaciekawiły Was one, przeczytajcie ponownie całość i czasem wracajcie do nich podczas zakładania nowego akwarium. Z pewnością ułatwią Wam ten proces. Jeśli natomiast pewne kwestie są dla Was niejasne lub niezrozumiałe albo nie zgadzacie się z nimi lub powinny w Waszej opinii być edytowane, zapraszam śmiało na Messenger FB Marcin Jurek; z przyjemnością Was przeczytam.

A teraz – FINAŁ – oceńcie sami czy to, co napisałem ma sens. Niech obraz przemówi, zielone uspokaja.
Przyjemnego oglądania, było mi bardzo miło.

Zbiornik prezentowany na konkursie World Aquascapers Union otrzymał 56 lokatę.


Autor
Marcin Jurek
Dzień dobry, nazywam się Marcin Jurek, byłem w brzuchu Mamy podczas stanu wojennego, więc być może dlatego dziś jestem żołnierzem zawodowym. Od urodzenia w moim rodzinnym domu znajdowały się akwaria, własność moich starszych braci oraz suczka bokserka. W międzyczasie miałem inne akwaria, chomiki, jaszczurki, świnkę morską i dwa psy. Ukończyłem…
Więcej
Artykuły powiązane
Chemia wody Ogólne  
Cykl azotowy i dojrzewanie akwarium
Konrad Kozioł
07/12/2021
Ogólne  
Akwarium biotopowe. Wywiad z Alkiem Halczukiem
Rafał Zaranek
01/06/2022
Ogólne  
Jak zrobić prosty zbiornik dla każdego? Marcin Jurek – Trzmiel Radzi, cz. 3
Marcin Jurek
10/04/2022
Ogólne  
Akademia Seachema zakładanie akwarium w stylu Low-tech. Odc. 7
Łukasz Ciszkowski
20/01/2022
Projekt i wykonanie: White Tiger
Przejdź do sklepu
Trzmiel.com.pl